Ten prądowy kabel od specjalisty od wzmacniaczy to produkt z gatunku tych, które wprowadzają absolutny porządek i panowanie nad muzyką. Może określenie “pruski dryl” byłoby tu na wyrost, ale na pewno nie jest to kabel emfatyczny, przymilny, słodziutki. Mocno bierze sprawy w swoje ręce, jasno nakreśla strategię muzycznego przekazu i realizuje ją bez mrugnięcia okiem.
Synthesis PC 15EU kontroluje muzyką pod wieloma aspektami: dynamicznym i barwowym, przestrzennym i tym, jak pokazuje detale. A wszystko zaczyna się od dynamiki i obrysu dźwięków. Kabel prezentuje bardzo dobrą dynamikę i szybkość, dodaje muzyce energii poprzez szybki i bardzo akcentowany atak na dźwięk, bardzo wyraźnie zaznacza początek nut. Spodoba się więc na pewno miłośnikom elektrycznych gitar basowych czy mocnych perkusyjnych uderzeń. Ale nie tylko im.
Także wszelkiego rodzaju przeszkadzajki, drobne instrumenty perkusyjne czy choćby mocno zaakcentowane granie na fortepianie nabierają przy tym kablu dodatkowej mocy, rytmicznego zebrania się w sobie, jakby dodano dźwiękom porcję adrenaliny.
Ale kontrola nad dźwiękami to także ich wybrzmienia, zakończenia. I tu włoski przewód nie pozwala na zbyt wiele. To nie jest granie, które podkreśla wybrzmienia, pozwala się im długo snuć, podtrzymywać długie wygaszanie. Jest raczej konkretny i autorytatywny: kiedy dźwięk się kończy, to kończy się na dobre, jak ucięty. Bez długich pogłosowych aur.
Z tego powodu też odbieramy brzmienie przewodu Synthesis PC 15EU jako dość twarde i konkretne, porządkujące. Wszystkie dźwięki zebrane są do kupy i równo poustawiane w szeregu. Ani kroku w przód czy w bok. Nie ma silenia się na przymilność czy luz. Oczywiście są kable, które idą w tym kierunku jeszcze dalej, ale to takie właśnie granie. Osoby lubiące taki dość bezkompromisowy typ prezentacji powinny koniecznie tego kabla spróbować. Także wszyscy ci, którzy mają problem w systemie prządkiem i brakiem kontroli i chcieliby to poprawić.
Synthesis PC 15EU – test.
Teraz dwa słowa o przestrzennych aspektach brzmienia tego kabla, które też do pewnego stopnia są determinowane mocnym porządkowanie i kontrolą nad dźwiękami. Synthesis PC 15EU pokazuje zdarzenia na scenie bardzo precyzyjnie i dokładnie, stabilnie. Jest też na niej bardzo dużo powietrza, dźwięki poustawiane są dość daleko od siebie. Nie wynika to jednak z pomniejszenia źródeł pozornych (bo tak nie jest), a raczej z dość krótkich wybrzmień i kontroli nad poszczególnymi nutami.
Scena muzyczna budowana jest przez włoski przewód dość szeroko, rozłożyście, z rozmachem na linii od lewej do prawej. Synthesis poprawia też ogniskowanie pozornych źródeł na różnych wysokościach. Natomiast po jego wpięciu w miejsce zwykłej “komputerówki” (te zresztą też różnią się od siebie wpływem na brzmienie) nie zmienia się głębia sceny ani budowanie planów. Pod tym względem sieciówka prezentuje się przeciętnie.
Test przewodów Perfect Connection
Natomiast Synthesis PC 15EU na pewno wywoła szeroki uśmiech na twarzy wszystkich tych, którzy lubią prezentację rozdzielczą, gdzie dźwięki są od siebie wyraźnie odseparowane a ich czytelność podkreślona. Rysunek nut jest kreślony cienką, ostrą kreską, nie ma mowy nawet o minimalnym zlewaniu się czy zamazywaniu konturów. Sprzyja to wyławianiu z nagrań małych, drobnych detali. Kabel nawet lekko je podkreśla, jakby chciał powiedzieć: “O! Potrafię nawet ten mały szumek pokazać”.
Dzieje się to minimalnie kosztem różnicowania detali. Bo nawet te drobne, z drugiego czy trzeciego planu podawane są dość ofensywnie, w sposób nieco je podkreślający, są jakby wyciągane z miksu na wierzch, nieco bardziej doświetlane. Nie należy tego traktować jako zarzut, to pewna cecha prezentacji, którą część słuchaczy lubi.
Synthesis PC 15EU – test. Kabel prezentuje się elegancko. Przewodnikiem jest czysta miedź (fot. wstereo.pl
Natomiast z całą pewnością Synthesis PC 15EU nie jest przewodem o jakimś wybitnie bogatym brzmieniu – ten aspekt jest adekwatny do jego ceny, a są i niektóre tańsze przewody brzmiące w sposób bardziej wypełniony i nasycony składowymi. Ale nie można mieć wszystkiego, zresztą zwykle właśnie doskonała kontrola i panowanie nad dźwiękami, rozdzielczość i precyzja nie łączą się z wielkim wysyceniem. Synthesis nie gra sucho ani rachitycznie, ale nie szukajcie w nim także soku i nasycenia.
Jeśli zaś chodzi o tonalność brzmienia tego przewodu zasilającego, to możemy tu mówić o neutralności. Jeśli chcecie nim coś utemperować albo podkreślić, to raczej nie tędy droga. Góra jest może podana wyraźnie i stosunkowo mocno, ale nie ma mowy o jej podkreślaniu czy eksponowaniu. Rozdzielczość jest na pierwszym planie, sypkość i wybrzmienia, na przykład talerzy, na drugim. Podobnie zachowuje się średnica – bez podgrzania, złagodzenia ataku czy rozmycia.
Przeciwległy skraj pasma też się nie narzuca, co nie znaczy, że mamy do czynienia z niedoborem basu. Nie, jest go sporo, brzmi wyraźnie i konkretnie. Ale to bas dla zwolenników kontroli i szybkości, bas o mocnym ataku i szybkim wybrzmieniu, energetyczny. Przewód nie cofa basu, nie chowa go, ale też nie forsuje do przodu. Mamy fundament, mocną podstawę dla muzyki, jednak bas nigdy nie zagra kosztem pozostałych pasm.
Podsumowanie
Włoski kabel zasilający Synthesis PC 15EU to udana propozycja za niewygórowaną cenę. Co otrzymujemy za niespełna 2 tysiące złotych? Przede wszystkim przewód znakomicie porządkuje muzyczną prezentację. Kontroluje wydarzenia w różnych aspektach: dynamicznym i barwowym, przestrzennym i tym, jak pokazuje detale. Nadaje muzyce szybkości i energii, podkreślając atak na dźwięk i szybko go wygaszając. A to dodaje muzyce świetnej dynamiki. Gra twardo i konkretnie, jeśli ktoś potrzebuje w systemie nieco kontroli i powściągliwości, to powinien go koniecznie wypróbować. Synthesis PC 15EU to także kabel stawiający na rozdzielczość i dokładność w prezentowaniu detali, pokazuje je bardzo wyraźnie, podkreślając ich kontury. Natomiast nie jest przewodem, który doda wybrzmień i bogactwa harmonicznego prezentowanej muzyce, nie spodziewajcie się ciepła i szczególnie bogatej struktury. Ładna, napowietrzona przestrzeń ze sporą ilością miejsca na dźwięki. Tonalnie neutralny, nie podbija, ani nie chowa żadnego z pasm.
Maciej Stempurski, fot. wstereo.pl, Synthesis
Czytaj także:
Test kompletu przewodów Atlas Mavros
Test – czy kalble cyfrowe wpływają na brzmienie
Synthesis PC 15EU – przewód zasilający
Cena – 399 Euro
Dystrybucja – EIC
System testowy:
Pliki: Lumin T2, laptop z programem J River
DAC: Matrix Mini-i, LabGruppen IPD 1200
Pre: pasywka Khozmo
Odtwarzacz CD: BAT VK D5 SE
Wzmacniacze: LabGruppen IPD 120, Cary Audio V12R (z lampami KT120)
Interkonekty: Fadel Art Reference 1, Haiku Audio, Monkey Cables, Gekko Cables Purple Haze
Kable głośnikowe: MIT MH 750, Final Cable SC, Sound Sphere Deneb
Głośniki: Martin Logan ESL
Sieciówki: Ansae, KBL Sound
Akcesoria: płyty granitowe i podstawki SoundCare SuperSpikes
SPECYFIKACJA TECHNICZNA PRODUCENTA
Długość: 1.5 m
Średnica zewnętrzna: Φ 18mm
Absorpcja wibracji: bawełna, papierowa folia
Wtyczki: Schuko, Nema (mosiądz pozłacany)
Przewodnik: Φ 0,26mm x 64 nitki – 1 żyła (x 3 żyły) SPC (Super Pure Copper)
Powierzchnia przekroju: 5,1mm² – 1 żyła (x 3 żyły)
Izolator: PCV + siatka (czarna/przezroczysta)
Ekranowanie: ekran z plecionki miedzianej
Korpus: wytwarzany na zamówienie z anodowanego na czarno aluminium kontrolowane CNC
Brak komentarzy