8.9

Test Perfect Connection Perfect i Gold. Muzykalne sieciówki z Wrocławia

0
Perfect Connection dwie sieciowki zajawka

Nasza ocena

Perfect Connection Perfect9.1
Perfect Connection Gold8.7
KLASA A (wyższa grupa cenowa od 2 do 4 tys zł). Oba kable grają z odpowiednim wypełnieniem i nasyceniem, bogato. Bardzo czysto i klarownie. Droższy Perfect imponuje obchodzeniem się z detalami i wyrazistością, tańszy Gold - szybkością i powietrzem
8.9

TEST / PERFECT CONNECTION GOLD I PERFECT / Na tegorocznej wystawie Audio Video Show zadebiutowała młoda firma z Wrocławia, specjalizująca się we wszelkiej maści okablowaniu audio. Okazało się zresztą, że nie tylko w okablowaniu… Jednak na początek przyjrzeliśmy się ich dwóm topowym przewodom prądowym. Nie są może najtańsze, ale też nie kosztują kwot przyprawiających o palpitację serca. Jak wypadły? Oto test sieciówek Perfect Connection Perfect i Perfect Connection Gold.

Polska przewodami audio stoi – takie można odnieść wrażenie od kilku lat. Na rynku pojawiają się – a także niestety i znikają – kolejne firmy robiące okablowanie. Cześć z nich okrzepła i wpisała się na stałe w krajobraz naszego rynku. Zresztą nie tylko naszego, bo niektóre z marek z powodzeniem radzą sobie także w Europie i na rynkach azjatyckich.

Jeśli chodzi o Perfect Connection, to początki firmy sięgają 2019 roku, choć wspólnicy, którzy ją założyli, znają się od lat. – Od dawna interesuję się sprzętem audio i muzyką. Z zawodu jestem elektrykiem, z więc kable były mi najbliższe. Postanowiliśmy więc razem z Marcinem Watrasem, z którym słuchamy muzyki, spróbować zbudować dobre przewody audio – mówi Miłosz Ura, współzałożyciel i współwłaściciel Perfect Connection. – Przez dwa lata testowaliśmy różne rozwiązania aż w końcu powstały kable, z których jesteśmy zadowoleni.

Produkty od jakiegoś czasu krążyły po Polce wśród audiofilów, pojawiały się też na prezentacjach, między innymi w Audioszkole. Oficjalna premiera Perfect Connection odbyła się na Audio Video Show 2019, produktami wrocławskiej manufaktury okablowane były trzy systemy, i wszystkie trzy grały naprawdę zacnie.

Perfect Connection dwie sieciowki 1

Perfect Connection – test. Kable wyglądają bardzo dobrze (fot. wstereo.pl)

Perfect Connection ma w ofercie wszystkie kable potrzebne w systemach audio, a więc kable zasilające, interkonekty analogowe, kable głośnikowe, przewody cyfrowe, kable USB oraz przewody LAN. Pogrupowano je w aż osiem linii produktowych, od najtańszej First aż po topową Perfect. Wybór jest więc naprawdę spory. Także cenowo kable bardzo różnią się od siebie – najtańsze to wydatek rzędu 300 złotych, najdroższe kosztują – poniżej 8 tysięcy złotych. I co ważne – firma chętnie wypożycza swoje produkty na testy. A więc są chyba pewni swoich produktów i nie mają nic do ukrycia.

Na Audio Video Show firma pokazała też przedpremierowo swój najnowszy produkt, który zaraz po targach wszedł do oferty – to nowoczesny transport plików i streamer/serwer muzyczny Orpheus, który może być zintegrowany z odtwarzaczem muzyki cyfrowej Roon Labs. Można do niego dokupić dodatkowy moduł ROON endpoint wyposażony w odtwarzacz HQ Player. Widać, że Perfect Connection zaczyna wychodzić poza kablową niszę. Czy pojawią się kolejne urządzenia?

Perfect Connection Perfect i Perfect Connection Gold – test. Budowa

Oba kable prezentują się poważnie – to potężne, grube i ciężkie przewody. Na audiofilach pewnie nie robią już wielkie wrażenia, nie takie rzeczy widzieli. Ale znajomi spoza branży na pewno zrobią duże oczy i będą chcieli dotknąć. Mimo swojej wagi i grubości są umiarkowanie sztywne. Oczywiście daleko im do mięciutkich kabli Shunyaty, tak jak większości oferowanych na rynku, ale bez trudu ułożymy je za sprzętem. Można je dość łatwo wyginać.

Perfect Connection dwie sieciowki 9

Perfect Connection Gold i Perfect. Kable okuto w dobrej jakości wtyki (fot. wstereo.pl)

Sieciówki z Wrocławia dostarczane są w prostych, estetycznych drewnianych pudełkach. Samo wykonanie kabli stoi na bardzo wysokim poziomie. Montaż wtyczek, położenia oplotu i jego jakość, zarobienie połączeń – nie ma się do czego przyczepić. Niektóre kable znanych marek nie wyglądają tak dobrze.

Perfect Connection Perfect ma dość skomplikowaną budowę. Wewnątrz znajdują się trzy przewody typu multi core. Każdy o przekroju 4 mm. Jest to kabel – jak nazywa go sam konstruktor – hybrydowy. Na czym to polega? Wykorzystano dwa rodzaje przewodników: miedź i srebro. Każdy materiał występuje osobno, nie jest to więc miedź posrebrzana.

 Po wpięciu Perfect Connection słyszymy dźwięki wyraźniej, nic nam nie przeszkadza. Pojawia się tak poszukiwane przez miłośników dobrego brzmienia “czarne tło”, między dźwiękami jest mniej zakłóceń, lepiej prezentowane są wybrzmienia i kontury

Perfect Connection Perfect okuto w bardzo solidnie wtyki KACSA. To znana i ceniona węgierska firma z bogatymi tradycjami – jej początki sięgają 1955 roku! Rzadko które przedsiębiorstwo jest tak długo na rynku. We wrocławskiej sieciówce użyto topowych wtyczek z rodowanymi końcówkami, z obudowami wykonanymi z włókna węglowego.

Test zasilaczy Sbooster BOTW

Perfect Connection Gold zrobiony jest z miedzi OFC. Tu także wykorzystano trzy przewodniki multi core o przekroju 4 mm każdy. Kabel zakończono wtykami marki Viborg z miedzianymi końcówkami pokrytymi srebrem. Można do kabla zamówić także inne wtyki, co ma finalny efekt brzmieniowy.

Perfect Connection dwie sieciowki 5

Perfect Connection Perfect. Topowa sieciówka wrocławskiej firmy (fot. wstereo.pl)

Oba testowane kable to szczyt oferty wrocławskiego producenta. Topowy Perfect Connection Perfect wyceniony jest w detalu na 3900 złotych. Znajdujący się oczko niżej Perfect Connection Gold kosztuje 3250 złotych. Oba kable możemy więc zaliczyć do klasy A (grupa cenowa od 2 do 4 tysięcy złotych).

Perfect Connection Perfect i Perfect Connection Gold. Test – brzmienie

Oba kable zasilające Perfect Connection prezentują podobny charakter brzmienia, mają to samo podejście do tego, jak grać ma system stereo, do którego użyjemy tych przewodów. Oczywiście nie jest to identyczne brzmienie, ale na pewno nie różną się od siebie diametralnie. I Gold, i droższy Perfect stawiają na muzykalność, spokój i nasycenie brzmienia. Graję plastycznie. Z cała pewnością nie są to przewody dla tych, którzy chcą “odchudzić” swój zestaw. Nie ma w nich grama rachityczności.

Ciąg dalszy na str. 2

1 2

Brak komentarzy