8.7

TEST XINDAK PC-03 I XINDAK FP-1. NIEDROGI SPOSÓB NA PRĄD

0
Sieciowki Xindaka zajawka

Nasza ocena

Xindak PC-038.5
Xindak FP-18.8
KLASA D i C. Przewody Xindak PC-03 i Xindak FP-1 to dobry sposób, aby zacząć przygodę z sieciówkami. Te niedrogie kable poprawiają klarowność brzmienia, dynamikę i postrzeganie detali.
8.7

Pierwsze na co zwracamy uwagę, to poprawa czystości i klarowności brzmienia – to zwykle dzieje się po wpięciu do systemu przyzwoitej sieciówki. Zwykle opisuję to jako efekt “czystej szyby” – po prosto spada mikrozasłona, jaka dzieli słuchacza od muzyki, wszystko dzieje się wyraźniej i bardziej namacalnie. Jakbyśmy właśnie umyli szybę, przez którą obserwujemy muzyką albo włączyli w pokoju dodatkowe światło.

To z kolei przekłada się na prezentację detali i drobnych informacji o strukturze dźwięku. Nie oczekujmy oczywiście od tak taniego kabla prądowego, że pozwoli na usłyszenie nowych, skrywanych w miksie detali. Tak oczywiście nie jest, ale te, które docierają do naszych uszu są wyraźniej zaznaczone, dokładniej wyrysowane i bardziej czytelne. Łatwiej jest je śledzić, szczególnie w bardziej skomplikowanych aranżacjach. 

Sieciówka Xindak PC-03  poprawia też szybkość i mikrodynamikę, ale ta zmiana nie jest tak bardzo czytelna, jak czystość i oddanie detali. To poprawa subtelna, ale nieco lepiej oddawany jest rytm, lepiej zaznaczony jest atak dźwięku co poprawia ogólną pulsację muzyki. Szczególnie rockowe czy popowe kawałki nabierają odrobinę większego wigoru. Nie zauważyłem natomiast zmian w budowaniu sceny muzycznej w porównaniu z kabelkiem “komputerowym”. Może nieco więcej było w niej powietrza, ale była to zmiana na granicy percepcji.

Sieciowki Xindaka 4

Test Xindak PC-03 i Xindak FP-1. Kable różnią się wtykami. Można jest też rozróżnić po kolorystyce deseniu na oplocie. Tańszy jest złotym droższy – srebrny (fot. wstereo.pl)

Xindak PC-03 odrobinę rozjaśnia brzmienie. Najmniej ingerencji jest w średnicy, zmiany jej temperatury, czyli ilości niskich i wysokich składowych nie zauważyłem. Zmieniają się natomiast skraje pasma. Góra jest odrobinę podkreślona, ale zabrzmi bardziej zwiewnie, lekko. Ma natomiast więcej dźwięczności w porównaniu ze zwykłym kablem. 

Natomiast najniższych częstotliwości jest odrobinę mniej, bas nie schodzi tak nisko. Jest co prawda nieco twardszy, ale bardziej suchy, brakowało mi w nim tego ciepła i wypełnienia, które otrzymywałem z tańszego kabelka. Słychać to było choćby na płycie “Modulator” świetnego basisty i gitarzysty Treya Gunna, znanego choćby z występów z King Crimson. Bas był szybki, niemal suchy, ale nie dawał takiego fundamentu, jakiego oczekiwałem. Dlatego trzeba pamiętać, że Xindak PC-03 lepiej sprawdzi się z urządzeniami grającymi ciemno, masywnie, bardzo gęsto.

Test Musical Fidelity MX DAC – przetwornik od prekursora

Droższy Xindak FP-1 jest kablem o wiele bardziej uniwersalnym, bardziej wyrafinowanym i równym. Przede wszystkim mniej ingeruje w równowagę tonalną. Nadal jest po jaśniejszej stronie muzyki, ale jest tam tylko pół kroku. O wiele lepszy jest bas – nie miałem wrażenia odchudzenia, braku muzycznego “mięsa”, natomiast zachowana została jego szybkość i kontrola z tańszego przewodu. 

Podobnie góra pasma nie wydawała się już tak lekka i zwiewna, nabrał odrobiny więcej kolorytu, jakby złotej barwy. Także w średnicy pojawiło się też odrobinę więcej wypełnienia, choć nie skutkowało to ociężałością czy jej spowolnieniem.

Sieciowki Xindaka 3

Test Xindak FP-1

O krok dalej poszła też czystość przekazu, tu już pojawiło się tak zwane czarne tło, czyli wrażenie, że muzycznym zdarzeniom nic nie przeszkadza, że wszystko dźwięki pojawiają się z absolutnie czystej i cichej przestrzeni. Detale możemy więc obserwować bardzo dokładnie, nic się nie zlewa a drobiazgi, na przykład artykulacji nie chowają się za dźwiękami pierwszoplanowymi. Słuchać na  przykłada wyraźniej drobne detale towarzyszące wydobywaniu dźwięków z kontrabasu czy pracę mechanizmu fortepianu.

Xindak FP-1 z większym rozmachem kreśli też przestrzeń. Nie jest to może zmiana diametralna w porównaniu ze zwykłą fabryczna sieciówką czy tańszym Xindakiem, ale słuchać, że między dźwiękami jest więcej miejsca, trochę lepiej oddawane są plany, cała aura dźwiękowa jest odrobinę większa. Muzyka wybrzmiewa z lepszą swobodą. 

To z kolei przekłada się na większa swobodę dynamiczną lepsze poczucie ogólnej skali dźwięku. Muzyka brzmi po wpięciu tego kabla mocniej, instrumenty i głosy rysowane są bardziej zamaszyście. Choć jeśli chodzi o mikrodynamikę, to nie odczułem większej różnicy między oboma chińskimi kablami. (MS)

Podsumowanie

Żeby przekonać się, ze kable prądowe wpływają na dźwięk wcale nie trzeba wydawać fortuny i nie trzeba dysponować sprzętem z górnej półki. Wpięcie tanich, budżetowych kabli też coś wnosi do muzyki. Tak jak w przypadku kabli Xindaka. Poprawiają czystość i klarowność brzmienia, poprawiają dynamikę i przestrzenność grania. W subtelny sposób można też nimo korygować balans tonalnny. Przewody Xindak PC-03 i Xindak FP-1 to dobry sposób, aby zacząć przygodę z sieciówkami.
Michał Piestrzyński, Maciej Stempurski, fot. wstereo.pl

Czytaj także:
Test serwera muzycznego Cocktail Audio X35
Test słuchawek Definitive Technology Symphony 1

Xindak PC-03 i Xindak FP-1 – kable zasilające
Ceny:
Xindak PC-03 – 500 zł
Xindak FP-1 – 950 zł
Dystrybucja – Polpak

1 2

Brak komentarzy