Test YBA Heritage A200. Spójność, płynność, barwa

0
YBA Heritage A200 zajawka OK

Nasza ocena

Wysokie8.6
Średnica9.1
Bas8.7
Przestrzeń8.8
Dynamika9
Przejrzystość i szczegółowość8.7
Klasa B (średnia grupa cenowa od 4 do 8 tys. zł). Płynność, spójność i spokój - to główne cechy wzmacniacza. Główną rolę gra nasycona i lekko ocieplona średnica. Podobny charakter mają skraje pasma. Bardzo dobra dynamika, szczególnie w skali makro, i dobra namacalność prezentacji
8.8

TEST / YBA HERITAGE A200 / Francuskie firmy audio nie mają w Polsce tak wielu miłośników, jak na przykład brytyjskie czy amerykańskie. Jest jednak kilka, które wymienia się od razu: Focal, Jadis czy Triangle. Obok nich jest także YBA – jedna z bardziej renomowanych francuskich marek. Przesłuchaliśmy ich wzmacniacz zintegrowany z DAC na pokładzie. Jak zabrzmiał? Oto test YBA Heritage A200.

Nazw firmy pochodzi od nazwiska jej założyciela i głównego projektanta Yves Bernarda Andréa, człowieka w branży doświadczonego i znanego, który projektowaniem audio zajmuje się od lat 70. XX wieku. W swojej karierze pracował między innymi dla takich marek jak Goldmund czy Audax.

Swoją własną firmę założył w 1981 roku, wystartował skromnie z jednym wzmacniaczem i jednym przedwzmacniaczem. YBA szybko zaczęła zyskiwać klientów i się rozwijać. Na początku tego stulecia Yves Bernard André stanął w obliczu dylematu – odcinać kupony czy dalej rozwijać firmę? Na rozwój potrzebował inwestora, rozpoczął więc poszukiwania. I znalazł.

W 2009 roku kontrolny pakiet akcji YBA kupił jeden z wiodących chińskich producentów wysokiej klasy sprzętu audio – Shanling. Po sfinalizowaniu sprzedaży Yves Bernard André zachował udziały w spółce i nadal projektuje produkty. Od 2012 roku trwa odświeżanie portfolio firmy, wprowadzane są nowe serie i nowy asortyment. Za koncepcję nowych urządzeń wciąż odpowiada założyciel firmy, a ta nie zmienia się. Urządzenia YBA mają mieć możliwie najprostszą konstrukcję złożoną z bardzo dobrych komponentów, być trwałe i przyjazna użytkownikowi. Od niedawna nowym dystrybutorem marki w Polsce jest gliwicka firma 4HiFi.

YBA ma dziś w ofercie wzmacniacze zintegrowane, końcówki mocy, przedwzmacniacze (także gramofonowe), odtwarzacze CD i streamery, a także kable. Podzielono je na pięć serii: Design, Heritage, Genesis, Passion i Signature. Testowany YBA Heritage A200 to jedno z nowszych urządzeń francuskiej firmy, zostało wprowadzone na rynek w 2018 roku.

YBA Heritage A200 – test. Budowa

YBA Heritage A200 prezentuje się minimalistycznie i elegancko, nie epatuje ani wielością przełączników i kontrolek, ani jakimś udziwnionym wzornictwem. To klasyczna integra. Wygląd wzmacniacza jest spójny z całym wzornictwem firmy zaczynając na koncepcji panelu czołowego, wielkości obudowy, wyświetlacza, a także z koncepcją posadowienia urządzenia. A200 zaopatrzono w trzy nóżki, z czego dwie umieszczone z tyłu są miękkie (podklejone gumą), a pojedyncza z przodu – twarda, z aluminium, zakończonym stalową kulą. 

YBA Heritage A2004

YBA Heritage A200 – test. Prosty, ale estetyczny projekt wizualny (fot. wstereo.pl)

Obudowę wykonano z wygiętego kawałka solidnej blachy, która stanowi górę i boczki wzmacniacza. Przedni panel jest bardzo charakterystyczny dla YBA. Na aluminiowym płacie szczotkowanego aluminium umieszczono wyżłobienie biegnące wzdłuż. W samym jego centrum znalazł się logotyp firmy a nad nim nie dający się pomylić z żadną inną firmą obły wyświetlacz, w który “wmontowano” nazwę modelu wzmacniacza. Wyświetla ona na bursztynowy kolor podstawowe informacje: wybrane źródło dźwięku i poziom głośności. I to w zasadzie wystarcza, bo czegóż chcieć jeszcze od wzmacniacza?

YBA Heritage A200 na przednim panelu ma tylko dwa pokrętła, oba pracujące z miłym palcom oporem. Tym po lewej stronie wybieramy źródło dźwięku, prawe służy do ustawiania głośności. O wiele więcej dzieje się na tylnej ściance wzmacniacza, a wynika to z tego, że urządzenie jest bogato wyposażone. Zgodnie z najnowszymi trendami na pokładzie jest przetwornik cyfrowo-analogowy oraz odbiornik do łączności bezprzewodowej Bluetooth.

Test kolumn Audio Academy III Plus

Z tyłu mamy więc aż sześć wejść analogowych, w tym jedno XLR. Wzmacniacz nie ma jednak budowy zbalansowanej, sygnał jest symetryzowany. Obok znajduje się wyjście Pre Out w standardzie RCA. Powyżej znajduje się odbiornik transmisji bezprzewodowej i dwa wejścia dla sygnału cyfrowego – optyczne i USB. Jest to jednak USB typu C, na szczęście producent dołącza w komplecie odpowiedni kabel. Szkoda, że nie ma najpopularniejszego wejścia koaksjalnego albo AES/EBU.

Dalej mamy mały hebelkowy przełącznik aktywujący zasilanie sekcji cyfrowej – trzeba pamiętać o jego przełączaniu, inaczej po podłączeniu komputera lub cyfrowego transportu z głośników popłynie jedynie cisza. Gniazda głośnikowe są dobrej jakości, pokryto je plastikiem z logo firmy. Po prawej stronie znalazło się miejsce na kabel prądowy z oznaczeniem dla “gorącego” pinku we wtyczce kabla. Główny włącznik umieszczono na spodzie wzmacniacza, po lewej stronie.

YBA Heritage A200 3

YBA Heritage A200 – test. Wzmacniacz w czasie odsłuchów wysterował Martiny Logany (fot. wstereo.pl)

Solidnie wygląda budowa wewnętrzna. Zasilanie oparte jest o pojedynczy ale duży transformator toroidalny z kilkoma uzwojeniami wtórnymi dla lewej i prawej końcówki mocy, dla przedwzmacniacza i wyświetlacza, są też kondensatory Nichicona. Prąd jest filtrowany przez filtr sieciowy AC. 

Średnica to najmocniejszy punkt programu YBA Heritage A200. Jest ciepła i najbardziej  chyba ze wszystkim pasm nasycona w składowe, bogata

Poszczególne sekcje – przedwzmacniacza, końcówek mocy, wyświetlacza, przetwornika cyfrowo-analogowego – zmontowane są na osobnych płytach, dwie największe przedzielone są radiatorem odprowadzającym nadmiar ciepła. Za konwersję sygnały cyfrowego odpowiada kość AK4490EQ  (PCM 384K / 32bit DSD 256), która obsługuje również sygnał DSD. Zamontowano także odbiornik sygnału bezprzewodowego Bluetooth. Według danych producenta wzmacniacz dysponuje mocą  110W (8Ω) i 165W (4Ω), poradzi sobie więc z wysterowaniem większości kolumn głośnikowych, także tych nie najłatwiejszych.

Test wzmacniacza Haiku Audio Origami

Wzmacniacze zintegrowane z serii Heritage należą do drugiej od dołu serii francuskiego producenta. A100 został wyceniony 7296 złotych, a testowany model A200 (będący rozwinięciem A100) jest odrobinę droższy – kosztuje 7980. Zaliczamy je więc do klasy B (średnia grupa cenowa od 4 do 8 tys)

YBA Heritage A200 – test. Brzmienie 

Z firmą YBA zetknąłem się wiele lat temu, jeden z moich znajomych miał wzmacniacz YBA Integre. Pamiętam jego brzmienie jako absolutnie neutralne, tonalnie ustawione za zero, absolutnie pozbawione swojego charakteru tonalnego. To był wzmacniacz grający czysto i dynamicznie, ale nie nadawał się do korygowania systemu, tonalnie nie wnosił w zasadzie nic, podawał to, co otrzymał ze źródła dźwięku. Świetnie różnicował różne odtwarzacze i nagrania, pokazując różnice jak na dłoni. Choć jednocześnie nie było to granie szare czy chłodne.

YBA Heritage A200 1

YBA Heritage A200 – test. Charakterystyczny wyświetlacz i jedna nóżka z przodu (fot. wstereo.pl)

Kiedy otrzymałem do testu YBA Heritage A200 od razu zaciekawiło mnie, czy odnajdę w tym nowym francuskim wzmacniaczu ślad tamtego grania sprzed lat. Byłem ciekaw, czy YBA została wierna swojemu pomysłowi na brzmienie, czy tak jak Musical Fidelity lub Krell postanowiła nieco je zmodyfikować, by trafić do nowych klientów?

Ciąg dalszy na str. 2

1 2

Brak komentarzy

radiohead 3

Podróż do snu z Radiohead

RADIOHEAD „A MOON SHAPED POOL” / Oniryczna, wyciszona, spokojna. Ale poruszająca i wciągające jak poprzednie dokonania Radiohead. Po […]