Test NuPrime Omnia A200. Mały do dużych zadań

0
NuPrime Omnia 200 zajawk

Nasza ocena

Wysokie8.8
Średnica8.8
Bas8.7
Przestrzeń8.6
Dynamika 8.8
Przejrzystość i szczegółowość8.8
Klasa B (średnia grupa cenowa od 5 do 10 tys. zł). Bardzo dobra funkcjonalność. Łączy plastykę średnicy i dobrą otwartość i brak zawoalowania góry pasma. Brzmienie po cieplejszej stronie, w tej cenie dobrze nasycone i bogate. Całkiem dobre możliwości dynamiczne i rytmiczne. Charakterystyczna przestrzeń oparta bardziej na budowaniu brzmienia w głąb niż rozpościeraniu sceny na szerokość
8.8

TEST / NUPRIME OMNIA A200/ Niewielka obudowa, prostota obsługi, dużo funkcji i bezprzewodowa komunikacja. Tak musi dziś wyglądać popularny sprzęt audio mający trafić do dużego grona odbiorców. Oczywiście bardzo ważna jest też audiofilska jakość dźwięku. Jak pogodzić te rzeczy? Coraz więcej firm robi to z dobrymi efektami. Tym razem sprawdzimy, jak poradziła sobie z tym znana marka NuPrime. Oto test wielofunkcyjnego urządzenia NuPrime Omnia A200.

Kiedyś bardzo popularne były tak zwane wieże i miniwieże – kompletne zestawy do odtwarzania muzyki składające się z amplitunera, odtwarzacza CD, kaseciaka, a nierzadko również prostego gramofonu i oczywiście głośników. Choć czasem miały ograniczenia, jeśli chodzi o jakość brzmienia, to zdarzały się modele grające naprawdę przyzwoicie. Dziś niemal zniknęły z oferty, co nie znaczy, że ten segment rynku się skończył.

Cyfrowa i streamingowa rewolucja sprawiła, że ten sposób dystrybucji muzyki stał się dominujący, co widzą oczywiście producenci sprzętu audio. Jednocześnie rośnie – szczególnie wśród młodszych odbiorców – pupularność sprzętu wielozadaniowego, urządzeń łączących w sobie kilka funkcji. Czyli czegoś, co moglibyśmy nazwać współczesnymi miniwieżami. Dlatego na rynku pojawia się coraz więcej wzmacniaczy wyposażonych w funkcje sieciowe: są więc też streamerami i odtwarzaczami plików, przetwornikami cyfrowo-analogowymi, te najbardziej zaawansowane mogą też być preampami, preampami gramofonowymi czy wzmacniaczami słuchawkowymi. Są wśród nich i takie, które kosztują niemało i są konkurencją dla tradycyjnych, dzielonych urządzeń.

Takie klocki ma też w ofercie NuPrime. To stosunkowo młoda firma, założona w 2014 roku przez ludzi współtworzących kiedyś znaną markę NuForce. Specjalizują się budowie przetworników, streamerów, wzmacniaczy słuchawkowych i świetnych wzmacniaczy pracujących w klasie D opartych o zaprojektowane przez swoich inżynierów moduły impulsowe. Opisywany dziś wzmacniacz z funkcjami sieciowymi NuPrime Omnia A200 jest jednym z nowszych urządzeń tej firmy wprowadzonych do sprzedaży pod koniec 2022 roku.

NuPrime Omnia A200 – test. Budowa

NuPrime Omnia A200 to nieco tańsza wersja innego wielozadaniowego wzmacniacza tej firmy – Omnia A300. Opisywane urządzenie jest wzmacniaczem zintegrowanym z odtwarzaczem strumieniowym, zamknięte zostało w kompaktową, aluminiową obudowę o wyraźnie mniejszych wymiarach niż standardowe klocki audio. Zmieścimy je więc bez trudu na półce czy szafce na sprzęt.

NuPrime Omnia A200 – test. Urządzenie zamknięto w niewielkiej kompaktowej budowie (fot. wstereo.pl)

NuPrime Omnia A200 – test. Urządzenie zamknięto w niewielkiej kompaktowej obudowie (fot. wstereo.pl)

Omnia prezentuje się estetycznie, projekt jest stonowany i spokojny, ale urządzenie może się podobać. Frontowy panel wygląda dość charakterystycznie z powodu ciągnącego się przez całą szerokość wcięcia w górnej części. Poza tym jest naprawdę ascetyczny.

Na środku NuPrime Omnia A200 umieszczono niewielki, ale czytelny wyświetlacz, na którym pokazują się wszystkie podstawowe informacje dotyczące pracy urządzenia. Fajnie prezentują się piktogramy pokazujące, co jest źródłem dźwięku. Po prawej stronie zamontowano niewielkie pokrętło/przycisk, które jest regulatorem głośności, a także służy do wybierania poszczególnych funkcji urządzenia i nawigowania po menu. W komplecie jest też oczywiści pilot zdalnego starowania.

Test odtwarzacza sieciowego TAGA Harmony TWA 10B

Natomiast na tylnej ściance dzieje się dużo, dużo więcej, upakowano tam naprawdę bardzo wiele złącz na niewielkiej przestrzeni. Po lewej stronie mamy gniazdo na kabel zasilający i główny włącznik, obok przycisk resetujący ustawienia i gniazdko Trigger out. W środkowej części znalazły się gniazda głośnikowe. Pewnie z racji małej ilości miejsca zostały zamontowane bardzo blisko siebie, pod kątem. W dodatku nie są zalane plastikiem. Należy więc uważać w czasie podłączania głośników. Lepiej też używać kabli z końcówkami bananowymi, ponieważ widełki mogą wysunąć się z gniazd i zewrzeć.

Co dalej? Obok gniazd głośnikowych umieszczono gniazda wyjściowe. Jest para wyjść analogowych w standardzie RCA oraz jedno koaksjalne wyjście cyfrowe RCA. Po prawej stronie zestaw wejść. Mamy więc wejście cyfrowe optyczne, parę analogowych wejść linowych RCA, wejście na sieciowe złącze LAN i USB dla przenośnych pamięci.

NuPrime Omnia 200 1

NuPrime Omnia A200 – test. Na tylnym panelu aż gęsto od złącz (fot. wstereo.pl)

NuPrime Omnia A200 ma też możliwość bezprzewodowego łączenia się z internetem i korzystania bezprzewodowo ze platform streamingowych (odtwarzaniem muzyki sterować można za pomocą pilota lub bezpłatnej aplikacji NuPrime Omnia, którą można pobrać na urządzenia iOS i Android). Na tylnej ściance montujemy więc dwie antenki do komunikacji wi-fi i Bluetooth.

Choć producent nazywa NuPrime Omnia A200 wzmacniaczem z odtwarzaczem strumieniowym, to rzut oka na złącza na tylnej ściance pokazuje, że możliwości tego urządzenia są większe. Czyni to z niego wielofunkcyjny klocek mogący stać się centrum domowej rozrywki. NuPrime może być też przetwornikiem cyfrowo analogowym, osobnym streamerem dla zewnętrznego DAC czy na przykład pełnić funkcję preampu dla końcówki mocy.

Test kolumn Kultura Dźwięu Jazz One

NuPrime Omnia A200 odtwarza pliki we wszystkich najpopularniejszych formatach i obsługuje najpopularniejsze serwisy streamingowe i platformy radia internetowego (Amazon Music, iHeartRadio, Qobuz, Spotify Connect, TIDAL, TuneIn, Deezer). Wyposażono go w łączność bezprzewodową Wi-Fi 24-bit/192 kHz i Bluetooth 5.0 aptX HD. Na tym nie kończą się jego możliwości, bo umożliwia także wielostrefowe (multiroom) przesyłanie dźwięku. Ustawienia korektora EQ Presets i loudness (wzmocnienie niskich tonów) dostrojone za pomocą szybkiego procesora DSP umożliwiają dopasowanie dźwięku do systemu i rodzaju słuchanej muzyki.

NuPrime Omnia A200 wykorzystuje kompaktowe i mocne końcówki mocy pracujące w klasie D z autorskim opracowaniem, a na wyjściach stereo osiąga maksymalną moc 2 x 250W (4 Ohm). Dzięki zintegrowanej konstrukcji sprzężenia zwrotnego i korekcji błędów osiąga wyjątkowo niski poziom zakłóceń i zniekształceń.

Jak podaje producent, w urządzeniu zastosowano innowacyjne rozwiązania techniczne, między innymi dynamiczny zasilacz impulsowy o niskim poziomie szumów NuPrime (DLN PS). Zasilacz ma wbudowany dwurdzeniowy układ, który bardzo szybko reaguje na zapotrzebowanie mocy wyjściowej wzmacniacza. Zasilacz posiada trzy poziomy sterowania: z wykorzystaniem małego transformatora przy niskim poborze mocy, następnie dużego transformatora, gdy zapotrzebowanie na moc wzrasta i wreszcie dwóch zasilaczy współpracujących ze sobą, aby zmaksymalizować dostarczanie mocy. Częstotliwości przełączania zasilacza są automatycznie regulowane w zakresie od 60kHz do 180kHz, zgodnie z zapotrzebowaniem mocy wyjściowej wzmacniacza.

NuPrime Omnia 200 9

Dzięki wtórnemu sygnałowi sprzężenia zwrotnego Omnia A 200 osiąga bardzo niski poziom szumów, co ma skutkować wyraźnym i szczegółowym dźwiękiem. Wyjście głośnikowe A200 zawiera dwustopniowy filtr wyjściowy, który redukuje zakłócenia o wysokiej częstotliwości, zapewniając bardziej przejrzysty i przyjemny dźwięk, niemęczący podczas długich odsłuchów.

Dobrze słucha się wokalistyki, czy jazzu, ale także rockowych gitar. A dodatkowym bonusem jest całkiem dobra rozdzielczość, bo nawet w natłoku dźwięków Omnia A200 nie gubi detali

Polski dystrybutor – firma Rafko – wyceniła NuPriem Omnia A200 na 5795 zł, zaliczamy więc to urządzenie do klasy B (średnia grupa cenowa, urządzenia w cenie od 5 do 10 tys. zł).

NuPrime Omnia A200 – test. Brzmienie

Często zdarza się, że poszczególni producenci sprzętu audio tak stroją swoje urządzenia, aby miały pewien określony charakter. Oczywiście zwykle w materiałach promocyjnych, na spotkaniach czy stronach internetowych zapewniają, że ich kolumny czy wzmacniacze brzmią neutralnie, naturalnie i oddają brzmienie instrumentów na żywo. I nie ma w tym żadnej ściemy ani nieprawdy, bo instrumenty, nawet te same, w realnym świecie też brzmią inaczej. Dlatego własna, firmowa sygnatura brzmienia to moim zdaniem absolutnie nic złego. 

Ciąg dalszy na str. 2

1 2

Brak komentarzy