8

Test uNostromo V6. Polski DAC i słuchawkowiec

0
uNostromo v6 zajawka

Nasza ocena

Wysokie 7.5
Średnica8.2
Bas8
Przestrzeń 8.2
Dynamika8
Przejrzystość i szczegółowowść8
Ciekawy DAC na początek zabawy z komputerem, jako źródłem dźwięku w systemie stereo. Przyzwoity słuchawkowy wzmacniacz. Dobra przestrzeń, plastyczna średnica, trochę ograniczeń w górze pasma.
8

Jeśli chodzi o równowagę tonalną, to uNostromoV6 gra nieco ciemniej i gęściej w porównaniu z wyjściem słuchawkowym z laptopa, wyraźnie dociąża niższe składowe nadając im bardziej fizjologicznego charakteru. Dotyczy to głównie średnicy i basu, są one wyraźnie dociążone. Co ciekawe nie wpływa to na czytelność tych fragmentów pasma, ludzkie głosy i instrumenty są wyraźne i dobrze zaznaczone, ich przejrzystość jest na satysfakcjonującym poziomie. Bas jest równie czytelny, a zarazem głębszy i bardziej obecny niż z wyjścia słuchawkowego w laptopie. Bardzo dobrze wpływa to na odsłuch wokali, mój ulubiony Kurt Elling miał w końcu za pośrednictwem uNostromo V6 pełny, niski głos, bo z laptopa brzmiał w sposób nieco wykastrowany.

Nie da się natomiast ukryć, że uNostromo V6 nie jest mistrzem góry pasma. Mały DAC/wzmacniacz nie eksponuje wysokich tonów, a można wręcz powiedzieć, że soprany są nieco ścięte. Wyraźnie słychać to nie tylko na brzmieniu perkusyjnych talerzy, ale także wtedy, gdy słuchamy na przykład trąbki, skrzypiec czy akustycznych gitar. Brakuje blasku, poświaty wysokich tonów, otwarcia. Dlatego znika część informacji z najwyższego pasma. Ta ułomność nie rzutuje jednak na ogólną ocenę tego urządzenia jako wzmacniacza słuchawkowego do komputera.

Jak radzi sobie uNostromo V6 jako przetwornik w systemie stereo? Część cech jest niemal tożsamych z tym, jak urządzonko zachowywało się wcześniej. Powtórzyła się sytuacja z wysokimi tonami – wyraźnie słychać było ich ograniczenia nie tylko w stosunku do odtwarzaczy CD, ale również do przetwornika Matrix Mini-i napędzanego z tego samego laptopa czy z taniego odtwarzacza Blue Ray. Rzutowało to w bardziej wyraźny sposób niż na słuchawkach na odbiór przestrzennych zjawisk odtwarzanych za jego pośrednictwem. Świetne nagranie „Monteverdi – A Trace of Grace’ Michel Godard” brzmiało jakby z mniejszym oddechem, bez tego fenomenalnego pogłosu i otwarcia do tyłu, co z innych źródeł, jakby głosy i instrumenty zostały pozbawione części poświaty wokół siebie.

uNostromo v6 6

uNostromo V6 konkurował z kilkakrotnie droższym Matrixem Mini – i (fot. wstereo.pl)

Ale – paradoksalnie – ogólna głębia przestrzenna, gradacja planów i ukazanie brył poszczególnych instrumentów nie ucierpiały. Podobnie jak w czasie korzystania ze słuchawek, to najmocniejsza strona uNostromo V6. Prezentuje on zjawiska przestrzenne naprawdę z audiofilską dojrzałością, nie epatuje sceną rozbuchaną na boki, za to ładnie ustawia wszystko w trójwymiarowej przestrzeni.

Test wzmacniacza Haiku SOL II

Wróćmy jeszcze na chwilę do równowagi tonalnej. Drugi skraj pasma, czyli bas jest już lepszy niż soprany. Nie dorównuje temu z Matrixa (przypomnijmy – wielokrotnie droższego), jest mniej przejrzysty i rozdzielczy, nie ma w nim tylu informacji, jest mniej różnicowany, ale schodzi stosunkowo nisko dając odpowiednie podparcie muzyce.

Najlepiej w tej konfiguracji znowu wypada średnica, z tym, że zaryzykowałbym wystawienie jeszcze wyższej noty, niż gdy Nostromo grał jako wzmacniacz słuchawkowy. Bezsprzecznie to obok przestrzeni najmocniejszy punkt tego urządzenia. Nie dość, że tony średnie są nasycone i barwne, pełne i bogate, to jak na ten poziom cenowy są zadziwiająco rozdzielcze i szczegółowe. Za pośrednictwem uNostomoV6 słychać tyle samo faktury i składowych, co z budżetowych CD, czy z DAC-ów za 1,5-2 tys. złotych. Ważne, że dźwięk uzyskiwany z tego niewielkiego i niepozornego DAC-a wolny jest od jazgotliwości i szorstkości wielu najtańszych komponentów audio.

Dynamika i szybkość dźwięku była na przeciętnym poziomie. Ogólna skala brzmienia mogłaby być lepsza, natomiast trudno przyczepić się do mikrodynamiki, szczególne w tej cenie. Muzyki można było słuchać z przyjemnością.

Podsumowanie

330 złotych za dwufunkcyjne urządzenie audio? Dla wielu to abstrakcyjnie niska cena, oni nie popatrzą nawet na kabel sieciowy za taką kwotę. I z całą pewnością nie jest to urządzenie dla nich. Na uNostromo V6 powinny zwrócić uwagę dwie grupy ludzi. Po pierwsze ci, którzy sporo czasu spędzają przy swoich komputerach ze słuchawkami na uszach, a chcą cieszyć się dźwiękiem nieporównywalnie lepszym, niż z wyjścia słuchawkowego w laptopie. Druga grupa to początkujący audiofile posiadający już podstawowy zestaw CD plus wzmacniacz, a chcący wykorzystać jako źródło dźwięku swój komputer i nie wydać na to fortuny. Ot, tak na próbę, żeby zobaczyć, czy zabawa w pliki ich wciągnie. uNostromo V6 ma oczywiście wady, jak każde urządzenie – ograniczone wysokie tony, czy niepowalającą na kolana dynamikę. Ale oferuje całkiem dojrzałe, audiofilskie brzmienie, z interesującą średnicą i naprawdę bardzo dobrą przestrzenią.
Maciej Stempurski, fot. wstereo.pl, Projekt Nostromo

Czytaj także

>>> Test DAC Audeze Deckard. Nie tylko do słuchawek

>>> Atoll z serii 100. Test wzmacniacza i odtwarzacza

System odsłuchowy:
CD: BAT VK D5 SE. Musical Fidelity Nu Vista CD
DAC: Matrix Mini-i + laptop z programem J River + odtwarzacz DVD Yamaha
Pre: pasywka Khozmo
Końcówka: Pass XA 30.5, Cary V12 R
Kolumny: Totem Model 1 Signature, ProAc Response One SC
Interkonekty: Fadel Art Reference 1, Haiku Audio, Mogami N III, DIY Arek 45
Kable głośnikowe: MIT MH 750
Sieciówki: Ansae Muluc i Imix, KBL Sound
Akcesoria: płyty granitowe i podstawki SoundCare SuperSpikes
Pokój częściowo zaadaptowany akustycznie

DAC USB i wzmacniacz słuchawkowy uNostromo V6
Cena: 330 zł
Dystrybucja: Projekt Nostromo

Dane techniczne:
Wyjścia stereo – 1 x RCA
Wejścia cyfrowe – 1 x USB
Wyjścia słuchawkowe – 1 x jack 3,5 mm
Przetwornik – 24-bitowy Wolfson
Kompatybilny z systemami – Mac (IOS), Android, Linux i Windows, nie ma potrzeby instalowania dodatkowych sterowników
Poziom sygnału na wyjściu RCA – 2 VRMS
Impedancja słuchawek – od 16 do 300 ohmów

1 2

Brak komentarzy