TEST / TAGA HARMONY TAV-607F / Świat audio to nie tylko kosztowny sprzęt dla ludzi zarabiających ogromne pieniądze. Choć to nieco elitarne hobby, jest w nim miejsce również na komponenty niedrogie i przystępne. Za mniej niż dwa tysiące złotych można kupić naprawdę przyzwoicie brzmiące elementy systemu. Sprawdziliśmy, jak brzmią świetnie wyceniona kolumny polskiego producenta. Oto test podłogowych głośników TAGA Harmony TAV-607F.
Najtańszy, startowy i budżetowy sprzęt audio, znajdziemy nie tylko w marketach RTV / AGD. Spora część znanych i szanowanych firm oferuje tego typu urządzenia, obok tych ze średniej czy wyższej półki cenowej. Oczywiście tego typu komponenty mają swoje ograniczenia, ale można znaleźć wśród nich i takie, które zaskakują jakością wykonania i brzmieniem.
Jedną z takich marek jest TAGA Harmony. To polska, rodzinna firma, choć mało kto o tym wie. TAGA od lat oferuje kolumny głośnikowe do kina domowego i stereo, a także elektronikę (wzmacniacze, DAC, wzmacniacze słuchawkowe) cieszące się dobrą opinią, wielokrotnie nagradzane i rekomendowane przez specjalistyczne magazyny. Przede wszystkim ich produkty są bardzo rozsądnie wycenione i zawsze podkreśla się wysoki stosunek jakości do ceny.
Obecnie w ofercie firmy mamy aż pięć podstawowych serii kolumn głośnikowych (linia Platinum podzielona jest jeszcze na podgrupy), z łatwością skompletujemy więc i zestaw do kina domowego, i do słuchania muzyki w stereo. TAGA Harmony korzysta wyłącznie z własnych przetworników i w większości z własnych opracowań przy budowie zwrotnic. W droższych seriach do okablowania wewnętrznego używa się znanych, amerykańskich kabli XLO.
Testowane kolumny TAGA Harmony TAV-607F to jedna z tegorocznych nowości firmy. Należą do najtańszej serii Audio Video. Prócz nich możemy kupić jeszcze cztery inne zestawy podłogowe, pięć modeli głośników podstawkowych (efektowych) i subwooferów, oraz kolumny centralne).TAGA
Harmont TAV-607F – test. Budowa
Testowany model pochodzi z najtańszych linii Audio-Video, ale prezentuje się naprawdę świetnie. I nie chodzi tylko o grupę produktów najtańszych, bo tak wyglądają kolumny kosztujące dwa czy trze razy więcej. Spasowanie elementów, użyte materiały, jakość wykończenia – naprawdę za mniej niż dwa tysiące złotych nie można oczekiwać więcej. To naprawdę rasowo prezentujące się średniej wielkości podłogówki.
TAGA Harmony TAV-607 F to nowa generacja tych kolumn, ale nie chodzi tylko o kosmetyczne zmiany. Przeprojektowano sporo rzeczy, co przyniosło poprawę wyglądu i – jak zapewnia producent – także brzmienia.
Zmiany zaszły już w samej obudowie o firmowej nazwie TLIE-I (Taga Low Interference Enclosures) drugiej generacji. Przede wszystkim skrzynka jest większa, głębokość obudowy wzrosła z 25 cm do 28 cm, co według firmy ma poprawić wydajność basów. Zmieniono też jej sztywność w celu redukcji rezonansów: grubsza jest przednia ścianka obudowy (teraz 21 mm, było 15 mm), dodano dodatkowe wewnętrzne obręcze wzmacniające. Góra powierzchnia obudowy jest pochylona pod kątem około 4 stopni ku tyłowi, aby jeszcze bardziej ograniczyć niepożądane rezonanse.
Na przedniej ściance zamontowano cztery głośniki (dwa basowe, średniotonowy i wysokotonowy), tam też znajduje się wylot bas refleksu, co może nieco ułatwić ustawienie kolumn w pokoju odsłuchowym. Wyloty zaopatrzone są w specjalnie perforowane wkładki. Ciemnoszare membrany i estetyczne ringi woków głośników w podobnym kolorze sprawiają, że kolumny prezentują się elegancko i nowocześnie. Stonowane kolorystycznie logo firmy umieszczono pod wylotem bas refleksu.
Naprawdę duże wrażenie robi wyrazistość i namacalność brzmienia tych podłogówek, czystość i bezpośredniość. Tak grają o wiele droższe zestawy
Kolumny pokryto okleiną ze sztucznego tworzywa imitującą naturalny fornir, położono ją starannie, nie widać łączeń. Do wyboru mamy aż pięć kolorów wykończeń: Black, Modern Wenge, Oak, Walnut i White.
W komplecie z kolumnami dostajemy też stopki i kolce – zapakowanane są w oddzielne, estetyczne kartonowe i plastikowe opakowania. Stopki montujemy śrubami do kolumn i w nie wkręcamy kolce oraz nakrętki kontrujące pozwalająca na stabilne ustawienie zestawów po regulacji. Napraw niewiele jest firm, które w takiej cenie oferują tak wyposażone kolumny!
TAGA Harmony TAV-607 F zaopatrzono też w zmodernizowane przetworniki. To kolumna trójdrożna, czterogłośnikowa, w której za reprodukcję basu odpowiadają dwa głośniki. Niskie tonu odtwarzają przetworniki 6,5 calowe z większa niż w poprzedniej wersji, bardziej sztywną i ultralekką membraną polipropylenową z elastycznym zawieszeniem z gumy. Wytrzymała cewka z dużym Φ80 magnesem gwarantują odporność na wysokie temperatury i wyższe poziomy mocy. Płaska nakładka przeciwpyłowa zwiększa przepływ powietrza i łagodzi pasmo częstotliwości. Tony średnie odtwarza podobny głośnik, z nieco inną nakładką przeciwpyłową.
Górę pasma podaje zmodernizowany 1 calowy głośnik wysokotonowy z ultraekką jedwabną kopułką. Powiększony magnes (Φ70), chłodzenie ferrofluidem i trwała cewka typu flat-wire wytrzymują duże moce wejściowe. Kopułka otoczona jest specjalnym panelem TWG-I (Taga WaveGuide) drugiej generacji ze zmienionym kształtem i głębokością. Odpowiednio ukształtowana powierzchnia wraz ze specjalnymi małymi zagłębieniami pełni rolę dyfuzora, który pomaga w równym i szerokim rozpraszaniu dźwięku zarówno na osi głośnika, jak i poza nią.
Zwrotnica dzieli pasmo przy 550Hz i 3kHz, okablowanie wewnętrzne zrobiono z przewodów miedzianych. Terminale są pojedyncze, pozłacane i oblane przeźroczystym plastikiem, umieszczono je na plastikowym panelu na tylnej ściance.
Test kolumn gośnikowych PMC twenty5.23
Dystrybutor i producent – firma Polpak – wyceniła kolumny TAGA Harmony TAV-607 F na 1 649 zł za parę – to naprawdę bardzo atrakcyjna cena. Zaliczamy je więc do klasy D (startowa, najtańsze grupa cenowa do 2 tys. zł)
TAGA Harmony TAV 607-F – test. Brzmienie
Producenci tanich kolumn głośnikowych bardzo często stosują rozmaite sztuczki, by przykuć uwagę klienta – często młodego, jeszcze niewyrobionego, bo tacy najczęściej kupują niedrogi sprzęt – i skłonić go do kupna. Po prostu ma taki sprzęt grać efektownie, czasem wręcz efekciarsko, robić mocne pierwsze wrażenie, ukrywając jednocześnie ewidentne niedociągnięcie i brzmieniowe wady, które z racji użycia tańszych komponentów są nieuniknione.
Arsenał tych środków jest spory. Można na przykład wykonturować tonalnie brzmienie, czyli podbić oba skraje pasma; można przywalić samą górą by przykuć uwagę “cykaniem” albo zalać słuchacza basem dla efektu; można przez manipulację przełomu średnicy i góry sprawić, że słuchacz odniesie wrażenie hiperdetaliczności; albo dopalić niską średnicę oraz wysoki bas i uzyskać efekt “mięcha”. Są też inne sposoby.
Ciąg dalszy na str. 2
Polski producent, ale na tylnej tabliczce widnieje “made in P.R.C.”
Też to właśnie zauważyłem i w tym momencie przestałem czytać dalej. Dla mnie to dyskwalifikacja. Na początku mowa o małej polskiej manufakturze, a potem taka “perełka” echh
A czy Monitor Audio to firma brytyjska, czy chińska? Robią kolumny w Chinach. A może Musicał Fideity to firma sowacka? Bo robi sprzęt na Słowacji
Pozdrawiam
To jak z tą cena ? Pszecie że 1649 zł a jak wejde na strone Polpak to jest 1999 zl
Proszę spojrzeć na datę publikacji tekstu. Jedna mamy sporą inflację i ceny rosną. Pozdrawiam
Oczywiście firma Polska, a produkcja P. R. C.?! Ehhh… Szkoda nerwów.