TEST / BAT VK-80i (BALANCED AUDIO TECHNOLOGY) / Ta amerykańska firma to dla wielu synonim lampowego – i nie tylko – hi-endu. Ich potężne końcówki mocy i świetne preampy od lat mają zagorzałych wielbicieli, którzy cenią także charakterystyczne brzmienie tych urządzeń. W ofercie są też wzmacniacze zintegrowane, a niedawno pojawił się nowy model. Sprawdziliśmy, jak brzmi. Oto test integry BAT VK-80i.
Balanced Audio Technology to firma dość niezwykła. Powstała w 1995 roku w USA, ale założył ją … Rosjanin Victor Khomenko (Wiktor Chomenko), który wyemigrował z ZSRR w 1979 roku. To inżynier, miłośnik audio i postać dość tajemnicza, bo przed wyjazdem do Stanów Zjednoczonych pracował w radzieckim przemyśle obronnym. Razem ze Stevem Bednarskim i Geoffem Poorem postanowili projektować, budować i sprzedawać sprzęt audio najwyższej klasy. Obecnie BAT jest własnością Jima Davisa, właściciel Music Direct oraz Mobile Fidelity Sound Lab, jednak Khomenko i Bednarski nadal w niej pracują.
Głównym projektantem układów był i jest Khomenko, który od dawna pasjonował się sprzętem audio, projektował i budował nie tylko wzmacniacze, ale również kolumny głośnikowe, a nawet gramofony czy magnetofony. W swojej firmie postawili jednak na wzmacniacze, choć zawsze w ofercie znajdowało się jedno źródło dźwięku – wcześniej był to odtwarzacz CD BAT VK D5 a obecnie przetwornik cyfrowo-analogowy o dumnej nazwie REX.
BAT od zawsze miał sztywne zasady, którym jest wierny do dziś. Podstawową jest ta, że wszystkie konstrukcje są w pełni zbalansowane (stąd nazwa Balanced Audio Technology) i pozbawione globalnego sprzężenie zwrotnego. Istotną rolę gra też bardzo dobre zasilanie komponentów. Większość konstrukcji Balanced Audio Technology była lampowa, a i tu inżynierowie nie poszli na skróty. Victor Khomenko odkrył dla świata audio podwójną triodę 6H30, którą z upodobaniem stosuje do dziś. A we wzmacniaczach mocy wykorzystuje słynne “diabełki”, czyli lampy 6C33C-B.
BAT specjalizuje się w dość kosztownym sprzęcie z najwyższej półki, w ofercie dominują wzmacniacze dzielone, ale są też integry. Jedną z nich, BAT VK-3000 SE testowałem już na stronie wstereo.pl (test TUTAJ). Firma dość rzadko wprowadza też premierowe modele, tym bardziej zaciekawił mnie nowy wzmacniacz zintegrowany VK-80i.
BAT (Balanced Audio Technology) VK-80i – test. Budowa
BAT VK-80i prezentuje się poważnie, dostojnie, z racji sporej głębokości – można by rzec, że rozłożyście. Od razu poznajemy stylistykę tej marki, wzmacniacz jest prosty, bez zbędnych ozdobników, z niewyszukanymi przyciskami i gałką. Zamiast “biżuterii” mamy solidność i umiar.
Test wzmacniacza hybrydowego TAGA Harmony HTA 2500 B
VK-80i zaprojektowany jest już jednak według nowej stylistyki Balanced Audio Technology, wywodzącej się z topowej serii REX. Mamy więc przede wszystkim nowe logo ze skrótem BAT, które widnieje na froncie i kilku miejscach obudowy, nową czcionkę w nazwie modelu na “skrzydełku” po lewej stronie. Nieco inaczej zaprojektowano aluminiowy panel czołowy, mniejsze są przyciski sterujące. Mamy ich sześć: włącznik, cztery do wyboru źródła i jeden z funkcją Mute. Prosta gałka pozostała po staremu. Tak jak duży, prosty, niebieski wyświetlacz.
Charakterystycznymi elementami jest też dodatkowa metalowe płyta na górze obudowy w przedniej jej części oraz wygięty w łuk pałąk zamontowany w tylnej części. Ma walor zdobniczy, ale ułatwia też przenoszenie dużego i stosunkowo ciężkiego wzmacniacza.
Na tylnej ściance z lewej strony mamy komplet czterech wejść analogowych, pierwsze jest zbalansowane XLR i producent zachęca, by z niego korzystać, bo wzmacniacz jest w pełni zbalansowany. Po prawej mamy gniazdo na kabel zasilający a w środku gniazda głośnikowe z trzema odczepami nazwanymi Low, Med i High. Producent nie określa konkretnie, dla jakich impedancji są przypisane poszczególne odczepy, zachęca do eksperymentowanie i wyboru tego, który będzie najbardziej odpowiadał słuchającemu.
BAT VK-80i to zintegrowany wzmacniacz lampowy, który uwagę przykuwa także tym, że widzimy tylko dwa transformatory. OTL, czyli wzmacniacz bez transformatorów wyjściowych? No nie, w takiej sytuacji byłby tylko jeden. Oczywiście jest trzeci transformator, ale ukryty wewnątrz obudowy. To ciekawy zabieg stylistyczny. Jako lampy mocy wykorzystano “diabełki”, czyli cztery triody 6C33C-B co pozwala dostarczyć do głośników 55W mocy na kanał. To lampy często wykorzystywane przez BAT-a. Na wejściu pracują podwójne triody oktalowe 6SN7.
Test wzmacniacza Exposure 3010 S2
Producent podaje, że część zastosowanych rozwiązań pochodzi z topowej linii REX 3. Jednym z nich jest bez bezpiecznikowy obwód zabezpieczający, który ma nie tylko zabezpieczać przeciwzwarciowo i termiczne układy urządzenia, ale również przedłużać żywotność lamp i przekładać się na jakość brzmienia.
Oryginalnym rozwiązaniem jest także system autobiasu. BAT VK-80i wyposażony jest w autorską, inteligentną, automatyczną regulację biasu, która dostosowuje się do zmian napięcia sieciowego i starzenia się lamp, przy czym każda lampa wyjściowa posiada swój własny, dedykowany obwód.
Różnobarwność i niesamowite bogactwo brzmienia, gęstość i spójność – to najważniejsze cechy tego wzmacniacza. Średnica jest fantastyczna
Wzmacniacz wraz z prostym pilotem zdalnego sterowania polski dystrybutor – firma EIC -wycenił na 49 000 złotych. Można go zamówić w dwóch ersjach kolorystycznych: srebrnej i czarnej. Urządzenie zaliczamy więc do klasy hi-end (najwyższa grupa cenowa powyżej 20 tys. zł za element).
BAT (Balanced Audio Technology) VK-80i – test. Brzmienie
Dać się zaskoczyć czy podążać utartymi ścieżkami? Wielu audiofilów zadaje sobie takie pytanie przy wyborze kolejnego wzmacniacza, kolumn czy kabli. I jeśli skłania się ku tej drugiej odpowiedzi, to często swoje zainteresowanie kieruje w stronę konkretnych firm. Bo jest grupa producentów, która zawsze dostarcza sprzęt o pewnych, właściwych sobie, cechach brzmieniowych, i jeśli ktoś takich cech szuka, to wie, że zawsze je u nich znajdzie.
Do taki marek należą na przykład dCS dostarczający źródła grające nieprawdopodobnie przejrzyście i precyzyjnie, Dynaudio produkujące kolumny o charakterystycznej średnicy i górze pasma ze świetnej kopułki Esotar, czy kablowe firmy takie jak Cardas czy Atlas (testy tych kabli TUTAJ), dostarczające przewody o ciepłym, masywny, pełnym brzmieniu. Oczywiście ich różne produkty i kolejne wypuszczane na rynek serie różnią się od siebie, ale wciąż zachowują charakterystyczny rys, brzmieniowy stempel. Zwykle wiemy, czego się po nich spodziewać.
Do takich producentów należy też BAT (Balanced Audio Technology), o którym audiofile mówią często: Jak gra? Jak BAT! Amerykańskie urządzenia mają “to coś”, co jednych odrzuca, a innych do nich przyciąga. A w dodatku BAT bardzo rzadko wprowadza nowości. Ich filozofia polega na doskonaleniu istniejących urządzeń, co widać było choćby w oznaczenia serii – preampy to VK 30, 31, 32, 33 i ich wersje ulepszone z dopiskiem SE. Amerykanie nie ścigają się z innymi na nowości wypuszczane co sezon czy dwa. Dlatego pojawienie się zupełnie nowej konstrukcji, w dodatku integry (BAT słynie jednak z urządzeń dzielonych), wywołało u miłośników marki wielkie zainteresowanie. A więc jak brzmi BAT VK-80i?
Ciąg dalszy na str. 2
Brak komentarzy