TEST / TAGA Harmony TAV 807B / Ceny sprzętu audio – nie tylko zresztą te – szybują od jakiegoś czasu w górę. Nie miejsce tu na analizy, dlaczego tak się dzieje, w każdym razie nic nie zapowiada, że szybko się to zmieni. Dotyczy to też tych najtańszych, startowych urządzeń do słuchania muzyki. Na szczęście wciąż jednak możemy znaleźć wzmacniacz czy kolumny kosztujące niewiele. I takie też trafiły do testu – to monitory średniej wielkości ze stajni TAGA Harmony. Pochodzą z odświeżonej, popularnej serii TAV. Jak wypadły kolumny za mniej niż tysiąc złotych? Oto test TAGA Harmony TAV 807B.
Zawsze następuje taki moment, że kupuje się coś pierwszego. Rodzice kupują podrastającemu dziecku pierwszy normalny rower (nie taki malutki, na trzech kółkach), kupujemy pierwsza własny samochód, w końcu przychodzi czas na pierwsze mieszkanie. I niemal zawsze jest to prosty, tani rower, niedrogie używane auto czy kawalerka lub mieszkano w tańszej dzielnicy.
Na pierwsze zakupy przychodzi też czas w audio. Wtedy – najczęściej młody słuchacz, choć nie zawsze – chce posmakować muzyki w lepszym wydaniu niż granie na komputerowych głośniczkach, smartfonie ze słuchawkami z marketu czy soundbarze spod telewizora. I zapada decyzja o zakupie pierwszego poważnego systemu do odtwarzania muzyki. I podobnie jak z innymi dobrami, na początku wybór pada na niedrogie, budżetowe urządzenia. Czasem też w ich kierunku spoglądają też bardziej doświadczenia audiofile, który chcą stworzyć drugi system do sypialni, biura czy letniskowego domku.
I mimo że ceny sprzętu idą w górę, to wciąż jest sporo firm oferujących budżetowe i bardzo tanie komponenty audio, które są już jednak zaprojektowane i wykonane z odpowiednim podejście i możemy je traktować poważnie, jako pierwszy krok w przygodzie ze słuchaniem muzyki. Jednym z takich producentów jest polska TAGA Harmony od lat specjalizująca się w budżetowym sprzęcie, choć możemy kupić także droższe klocki z logo tej marki.
Taką budżetowa, czy wręcz startową serią jest linia TAV, czyli TAGA Audio-Video. Niedawno pojawiła się nowa generacja tych popularnych głośników. W jej skład wchodzą: kolumna podłogowa TAV-807F, podstawkowa TAV-807B, centralna TAV-807C, surround TAV-807S. Zgodnie z nazwą można z nich zestawić komplet do kina domowego, jak również kolumny podłogowe bądź podstawkowe wykorzystać do odsłuchu stereo.
TAGA Harmony TAV 807B – test. Budowa
TAGA Harmony TAV 807B to niemały monitor, wysoka na niemal 40 cm kolumna sprawia wrażenie dość przysadzistej. A to za sprawą proporcji. Jej obudowa jest również dość szeroka i głęboka. Skrzynka zbudowana jest z MDF, jak podaje producent ma grubszą przednią ściankę niż poprzednia wersja. Dodatkowo zastosowano wewnętrzne obręcze wzmacniające, oraz pochylono górną ściankę (opada ku tyłowi pod kątem 4 stopni), co ma przekładać się na większą sztywność obudowy i ograniczyć niekorzystne rezonanse.
Skrzynka pokryta jest winylową okleiną imitującą naturalny fornir (w tej cenie to zupełnie oczywista rzecz), położona jest dokładnie i równo. Można zamówić kolumny w pięciu kolorach. Monitory dostarczane są z czarnymi maskownicami montowanymi na trzpienie. W białej wersji kolumn, jaka trafiła do testów, otworki na maskownice są z białego plastiku i nie rzucają się w oczy.
Na tylnej ściance, prócz tabliczki znamionowej znajduje się para gniazd zalanych plastikiem. Terminale są pojedyncze. Uwagę zwraca wąski szczelinowy wylot bas refleks umieszczony przy dolnej ściance – to chyba pierwsze kolumny TAGA Harmony z takim rozwiązaniem wentylacji niskich tonów. Producent podaje, że użyto także nowych materiałów wytłumiających.
Test monitorów Audiosymptom i6m COOPER
Monitory TAGA Harmony TAV 807B to klasyczna dwudrożna konstrukcja. Za reprodukcję wysokich częstotliwości odpowiada 1” (25 mm) głośnik wysokotonowy, który został w porównaniu z poprzednią wersją nieco przekonstruowany. Ta sama pozostała lekka jedwabna kopułka, natomiast powiększono magnes (Φ70) chłodzony ferrofluidem i zamontowano nową trwałą cewkę typu flat-wire.
Głośnik wysokotonowy zamontowany jest nie bezpośrednio do przedniej ścianki obudowy, a za pośrednictwem specjalnego panelu przypominającego niewielką tubkę. To rozwiązanie firma nazywa TWG-I (Taga WaveGuide) 2-giej generacji. Panel ma odpowiednio ukształtowaną powierzchnię wraz ze specjalnymi małymi zagłębieniami i pełni rolę dyfuzora, który pomaga w równym i szerokim rozpraszaniu dźwięku zarówno na osi głośnika, jak i poza nią.
TAGA Harmony TAV 807B oferują prezentację bardzo efektowną, momentami nawet lekko efekciarską, kolumny robią duże wrażenie od pierwszych kwadransów odsłuchów, mamy wyraźny efekt “wow!”
Przetwornik nisko-średniotonowy również został nieco przebudowany, chodzi głównie o magnes (Φ100) i wzmocniony kosz. Membrana zrobiona jest z lekkiego polipropylenu z elastycznym zawieszeniem z gumy. Producent podaje, że płaska nakładka przeciwpyłowa zwiększa przepływ powietrza i łagodzi pasmo częstotliwości.
TAGA Harmony zawsze wycenia swoje produkty nader atrakcyjnie, tak jest też w przypadku monitorów TAV 807B. Polpak parę głośników wycenił na 999 złotych – to naprawdę niewiele przy tej wielkości obudów i dobrej jakości wykonania. Kolumny zaliczamy więc do cenowej klasy D (najtańsza, startowa grupa urządzeń audio w cenie do 2 tys. złotych).
TAGA Harmony TAV 807B – test. Brzmienie
TAGA od lat słynie a kolumn, które mają bardzo dobry stosunek jakości do ceny, wręcz specjalizuje się w konstrukcjach tanich i budżetowych. I tak jest w przypadku testowanego modelu. To niemałe, przyzwoicie wykonane monitory, które kosztują mniej niż tysiąc złotych za parę, a więc naprawdę cena jest nad wyraz atrakcyjna. A co z brzmieniem?
Po raz kolejny polska firma udowadnia, że za naprawdę niewielkie pieniądze można zaoferować kolumny, z których wydobywa się dźwięk przyzwoity, cieszący ucho. Ba, dźwięk, który pod niektórymi względami jest naprawdę zaskakujący i to nie tylko w grupie najtańszych, startowych konstrukcji. Nie, nie będę pisał, że to monitory mogące konkurować z klasą średnią czy z konstrukcjami wielokrotnie droższymi, bo to są audiofilskie miejskie legendy. Natomiast jeśli ktoś lubi mocne, konkretne granie a ma do wydania niewiele, to niech posłucha tych TAG. I może się zdziwić.
Ciąg dalszy na str. 2
Cześć.
Można spytać co to za standy ?
Pozdrawiam.
To oryginalne standy sprzedawana razem z monitorami Totem Model One