Dlaczego lubimy winyl, mimo jego wad? Pierwsze gliwickie warsztaty audio

0
gliwice zajawka

SPOTKANIE / Dlaczego amerykańskie płyty winylowe brzmią inaczej niż europejskie? Czy czarne krążki grają nieco inaczej na początku niż na końcu każdej ze stron? Która wkładka jest lepsza i czy zawsze jest lepsza? Na te i inne pytania odpowiadał w weekend Robert Rolof w czasie pierwszych warsztatów audio zorganizowanych w Gliwicach przez firmę 4HiFi. A to dopiero początek.

Pasja do sprzętu audio często postrzegana jest jako hobby bardzo indywidualistyczne, ktoś nawet powiedział, że intymne. Przecież zwykle delektujemy się pięknym brzmieniem w pojedynkę, słuchamy ukochanych nagrań siedząc przed swoim sprzętowym “ołtarzykiem”. To jedna strona medalu, bo pojawiają się głosy, że brakuje miejsc i okazji do dzielenia się poglądami, do dyskusji, porównań i czerpania wiedzy o audio. Zwykle my, audiofile, spotykamy się raz w roku przy okazji Audio Video Show, a później? 

Pokazać różne drogi audio

Co prawda jest w Polsce kilka miejsc i imprez o podobnym charakterze, ale można je policzyć na palcach jednaj ręki. Dlatego świetnie, że dołącza do nich firma 4HiFi ze swoimi warsztatami audio. W ostatni weekend ruszyła nowa inicjatywa a spotkanie poświęcone było płytom winylowym.

gliwice 1

Wspólne słuchanie, porównywanie, rozmowa o sprzęcie i muzyce jest równie ważna, jak jej samotne słuchanie. To nas rozwija na różnych poziomach. Poznajemy nowe sprzęty, mową muzykę i nowych ludzi, uczymy się – tłumaczy Jan Grzybicki z 4HiFi  idee warsztatów audio. 

I podkreśla, że to właśnie po stronie producentów, dystrybutorów i sklepów powinno leżeć organizowanie takich spotkań. – Jeśli skupimy się tylko na handlu, sprzedaży, to daleko nie zajedziemy. Musimy zadbać o edukację muzyczną i audiofilską, szczególnie młodych ludzi. Pokazać im, dlaczego warto słuchać muzyki na dobrym sprzęcie, pokazać im różne oblicza naszej pasji, różne drogi w budowaniu i rozwijaniu swoich systemów – mówi Jan Grzybicki.

Test wzmacniacza zintegrowanego YBA Heritage A200

Gliwicki dystrybutor ma ambicję, by jego świetnie przygotowana sala odsłuchowa stała się miejscem cyklicznych, tematycznych spotkań audiofilskich, które być może przyczynią się do zbudowania silnego środowiska audiofilskiego na Śląsku.

gliwice 4

Jan Grzybicki z 4HiFi – organizator warsztatów (fot. wstereo.pl)

 

Będziemy prezentowali ciekawe urządzenia i organizowali porównawcze odsłuchy, nie będziemy się bali kontrowersyjnych tematów – na przykład tych o kablach. Przygotujemy ślepe odsłuchy, zapraszać będziemy też ciekawych gości, by dzielili się swoja wiedzą i pasja – zapewnia Jan Grzybicki. 

I właśnie takie spotkanie zainaugurowało audiofilskie warsztaty w Gliwicach. A że najgorętszym tematem ostatnich sezonów jest płyta winylowa, dlatego pierwszym gościem był Robert Rolof, który opowiadał o gramofonach i czarnych płytach. 

Winyl ma pełno wad, ale… 

Starszym miłośnikom audio przedstawiać go nie trzeba. Młodszym przypomnijmy, że to jeden z największych w Polsce znawców i miłośników analogowego audio – gramofonów, płyt i taśm. Jest też konstruktorem, to on stworzył dla firmy RCM słynny przedwzmacniacz gramofonowy Sensor. W tej chwili prowadzi własną firmę Rolof Audio, która zadebiutowała zaawansowanym, dzielonym przedwzmacniaczem gramofonowym Rolof Audio Stelvio.

gliwice 9

Każdy, kto słuchał wykładu Roberta Rolofa był pod wrażeniem jego olbrzymiej wiedzy, którą się dzielił a jednocześnie pasji, z jaką opowiadał o skomplikowanych procesach, na przykład produkcji płyt winylowych. I starał się w prosty sposób pokazywać nawet dość złożone zagadnienia związane z odtwarzaniem na gramofonach czarnych krążków. A naprawdę to rzeczy, o których nie zawsze mówi się na fizyce nawet w szkole średniej. 

Można było na przykład dowiedzieć się tego, pod jakim kątem nacinane są rowki w płycie i dlaczego ten kąt się zmieniał, dlaczego płyty amerykańskie brzmią inaczej od tych tłoczonych w Europie i że czasem droższe i bardziej zaawansowane technicznie wkładki gramofonowe odtworzą niektóre rodzaje muzyki i płyt gorzej, niż te tańsze. Niektórzy z niedowierzaniem kręcili głowami, kiedy dowiedzieli, że bas od pewnych częstotliwości odtwarzany jest na winylach w mono!

gliwice 5

Robert Rolof w trakcie wykładu (fot. wstereo.pl)

Jednocześnie w jego wykładzie nie było ani grama dogmatyzmu, prób udowadniania, że tylko płyta jest tym najlepszym i jedynym akceptowalnym nośnikiem muzyki.

Winyl ma wiele wad, pewne parametry są o niebo lepsze na płycie kompaktowej, na pliku audio czy w sygnale radiowym. Muzyka odtwarzana z czarnych płyt ma więcej zniekształceń. Ale i tak bardzo lubię czarne płyty, bo właśnie przez te swoje ułomności są bardzo “ludzkie”, normalne, nie tak sterylne i idealne – mówił Robert Rolof. – Po prostu płytę winylową mogę słuchać godzinami i mnie to nie męczy. 

Jeśli o słuchaniu mowa, to oczywiście odsłuchy przeprowadzane były z gramofonu, Sprzęt dostarczyła firma 4HiFi oraz Premium Sound. Carne płyty odtwarzał gramofon Pear Audio Little John, jak phono stage w system włączony był Rolof Audio Stelvio – dzielony, w pełni zbalansowany przedwzmacniacz gramofonowy konstrukcji Roberta Rolofa. Wzmocnienie to przedwzmacniacz Line Magnetic LM 512 i kosztowne monobloki Shanling a600. Kolumny? Litewskie konstrukcje Audio Solutions Virtuoso S. Dźwięk uzyskany z tego zestawy był dość lekki i przestrzenny, z wielką ilością powietrza między dźwiękami, bardzo detaliczny i rozdzielczy. 

Jan Grzybicki z 4HiFi zapowiada już kolejne spotkania na audiofilskich warsztatach. Temat? Na razie to tajemnice. Zapewne będzie coś o lampach i cyfrowym audio. Czekamy!

Maciej  Stempurski, fot. wstereo.pl

Warsztatu gramofonowe
4HiFi
Rolof Audio
Premium Sound

Brak komentarzy