SPOTKANIE / Widzieliście kiedyś sztukę o tematyce audio? No to będzie okazja! Na trzecim spotkaniu Audio Vintage Poland Group premierę będzie miała jednoaktówka “Śmierć tranzystora”! Ale to nie wszystkie atrakcje zlotu w Dobieszkowie. Będą odsłuchy, porównania a nawet premiery. Kto przyjedzie, nie będzie żałował.
To już trzeci miting członków największej polskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników dobrego brzmienia – AUDIO VINTAGE – HI-FI – HIGH END – DIY – TUBE – AMPLIFIERS – SPEAKERS. Jej założyciel Piotr Walendowski nie spodziewał się pewnie, że tak szybko spotkanie kilkunastu osób zmieni się w imprezę, o której zaczyna się już w branży mówić. W tym roku odbędzie się ona 20, 21 i 22 lipca w Dobieszkowie niedaleko Łodzi.
– Rozrastamy się, nie da się już tego ukryć – śmieje się Piotr Walendowski. – W tym roku dołączają do nas kolejne firmy, w tym także naprawdę duży i znany dystrybutor sprzętu audio. Cieszymy się, że coraz więcej polskich firm chce brać udział w naszym spotkaniu. Ale tym co odróżnia grupowe złoty to luźna, niezobowiązująca atmosfera. To nie jest klasyczna wystawa audio, to raczej spotkanie przyjaciół, którzy przyjechali posłuchać muzyki na fajnym sprzęcie. I dlatego wszystko się może w czasie tych trzech dni zdarzyć.
Co zatem zobaczymy? Na pewno sporo sprzętu retro. Smok Audio zorganizuje w Dobieszkowie mini giełdę płytową z winylami i krążkami CD, na której będzie się można również powymieniać płytami. Firma zaprezentuje kilka zestawów głośnikowych napędzanych wzmacniaczami Haiku Audio. Jako główne źródła posłużą perfekcyjnie odrestaurowane gramofony od firmy Klimas-Audio z Krotoszyna. W pokoju Smok Audio będzie można również umyć swoją ulubioną płytę winylową w urządzeniu firmy Pro-Ject.
Wydarzeniem spotkanie może być przygotowana przez firmę Nomos specjalizującą się w sprzęcie vintage… pierwsza na świecie audiofilska sztuka teatralna w jednym akcie “Śmierć tranzystora”. W piątek czekają nas więc spore emocje. Tym bardziej, że wieczorem zaplanowano ślepy test kabli głośnikowych.
Nomos w tym roku będzie łączył nowe ze starym, bo na spotkaniu wystąpi razem z firmą EIC – jednym z największych dystrybutorów sprzętu audio w Polsce. – Zaprezentujemy dwa systemy. Jeden oparty o bardzo wysokiej klasy źródła: gramofon w bardzo drogą wkładką, który porównamy z naprawdę wysokiej klasy dzielonym odtwarzaczem Esoterica. Drugim systemem chcemy udowodnić, że bardzo dobrej jakości brzmienie można uzyskać z taśmy magnetofonowej i będziemy grali z kaseciaka – mówi Lech Spaszewski reprezentujący Nomos.
EIC pokaże między innymi całą gamę kolumn głośnikowych, ale główną atrakcją będą Tannoye. W czasie spotkania zaplanowano porównanie starych i nowych zestawów tego legendarnego brytyjskiego producenta, monitorów i kolumn wolnostojących.
Choć w nazwie spotkanie ma słowa vintage audio, to nie zabraknie konstrukcji jak najbardziej współczesnych i nowoczesnych. Mało tego – będzie kilka premier. 4HiFi zaplanował prezentacje nowych wzmacniaczy lampowych: polskich Feliks Audio i chińskich Yaqin. Będzie też nowy przetwornik cyfrowo analogowy Audio GD. Ale to nie koniec atrakcji.
– Chcemy zorganizować też porównawcze odsłuchy różnych lamp, np. 300B, 2A3 czy 845. Pokażemy też, jak ripować pyty CD i winylowe do postaci formatów plikowych – mówi Jan Grzybicki z 4HiFi. – Razem z portalem wstereo.pl zamierzamy również porównać brzmienie pewnych kabli. Jakich? To na razie niespodzianka.
Nowoczesny sprzęt zaprezentuje Zweimann Audio – polski producent przetworników cyfrowo-analogowych. Firma ma w ofercie trzy modele DAC, w tym najnowszy Papylon z lampowym wyjściem. Mieliśmy okazje testować tranzystorowy przetwornik Zweimann DAC DSD USB – to bardzo muzykalne urządzenie o wyrafinowanym dźwięku. Jak zabrzmią DAC Michaela Cwejmana?
Z nowością przyjeżdża do Dobieszkowa także polski Tonsil, który zaprezentuje swoją ostatnią konstrukcję – model Calipso 40. Nowe konstrukcje przetworników, obudowy i zupełnie nowe zwrotnice – to nie wszystko. Bo Tonsil odważył się na odrobinę ekstrawagancji, i oferuje te kolumny nie tylko pomalowane na biało i czarno, ale również w jaskrawej czerwieni.
Nie zabraknie innych polskich firm – mowa o Sky Audio, Haiku Audio i Eryk S Concept. Ta pierwsza to producent coraz bardziej rozpoznawalnych wzmacniaczy lampowych w technologii OTL recenzowanych już przez nas, która w Dobieszkowie zaprezentuje także inne swoje konstrukcje.
Krakowskiej firmy Wiktora Krzaka bywalcom spotkań nie trzeba przedstawiać – jak zwykle przywiezie kilka swoich wzmacniacz Haiku, będzie więc można wybierać, co posłuchać. A może będzie jakaś niespodzianka z premierą? Wiemy, że konstruktor zakończył parce nad nowymi monoblokami…
Nowym gościem na spotkaniach grupy będzie Eryk S Concept – polska manufaktura znana głównie z produkcji charakterystycznych kolumn głośnikowych. Nie wszyscy jednak wiedzą, że w ofercie ma również wzmacniacze w klasie D i lampowe oraz kompletne mini systemy stereo. Warto wspomnieć, że o akustykę pomieszczeń odsłuchowych zadba firma Mega Acoustic znana już z poprzedniego spotkania.
To oczywiście tylko niektóre z atrakcji, które czekają na uczestników spotkania, bo jak wiadomo propozycje ciekawych odsłuchów, porównań i prezentacji często rodzą się na miejscu i przynoszą bardzo ciekawe i zaskakujące efekty. Natomiast na pewno największą niespodziankę przygotował dla wszystkich grupowiczów Piotr Walendowski. Ale o tym… cicho sza. To w końcu niespodzianka.
Natomiast nie jest wykluczone, że efektem grupowych spotkań będzie powstanie chyba pierwszego w Polsce Muzeum Vintage Audio. – Myślimy już nad tym z kilkoma przyjaciółmi z grupy. Jest projekt, są pierwsze pomysły, jak to zorganizować. Zobaczymy, może się uda – powiedział Piotr Walendowski.
Maciej Stempurski, fot. wstereo
Partnerami Audio Vintage Poland Group są:
Brak komentarzy