TEST / TAGA HARMONY AZURE B-40 V2 / Elementy z aluminium, kopułka z tytanu i membrana z polipropylenu, złocone gniazda głośnikowe, dodatkowa przednia ścianka, gumowane wyloty bas refleksów, maskownica, podkładki na stendy – i to wszystko za 1100 złotych. Taga prezentuje nowe monitory. W swojej cenie są świetnie wykonane. A jak z brzmieniem? Oto nasz test Taga Harmony Azure B-40 V2.
To kolejne spotkanie ze sprzętem tej polskiej firmy. Na stronie wstereo.pl testowaliśmy już niedrogi przetwornik cyfrowo-analogowy DA 300-V2, wypadł naprawdę interesująco. W ofercie jest też elektronika (wzmacniacze, wzmacniacze słuchawkowe, zintegrowane systemy audio) i kable. Taga to jednak specjalista od kolumn głośnikowych, szczególnie tych tańszych, choć oczywiście ma w ofercie także konstrukcje z wysokiej półki. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, jak wypadają stosunkowo nowe zestawy podstawkowe.
Recenzowane średniej wielkości monitory Taga Harmony B-40 V2 należą do serii Azure V2, która lokuje się w pierwszej, tańszej połowie oferty polskiego producenta i zastępuje swoją poprzedniczkę, czyli serię Azure. Obok Monitorów B-40 znalazły się w niej jeszcze głośniki wolnostojące F-100 V2, centralny i mniejsze monitory S-40. Kolumny wyceniono nader atrakcyjnie, bo zestaw kosztuje zaledwie 1100 złotych.
Test Taga Harmony Azure B-40 V2 – budowa
Jak na kolumny za tak niewygórowaną cenę wykonane są bardzo dobrze. Prosta obudowa jest sztywna i jak podaje producent – odporna na wibracje. Ścianki zmontowane są z 12-milimetrowego MDF-u, a na froncie umieszczono dodatkowy, gruby na 15 milimetrów panel z tworzywa, do którego zamontowane są przetworniki. Skrzynkę wytłumiono od wewnątrz i pokryto sztucznym, ale ładnie wyglądającym fornirem. Do wyboru są: czarny, wenge i walnut. Taga Azure V2 B-40 to głośniki wentylowane do przodu, ale zamiast jednego, zamontowano w każdym dwa wyloty bas refleksu. Ich ujścia wypełnione są specjalnymi dyfuzorami pokrytymi gumą o wyraźnej strukturze, by – jak podaje producent – obniżyć niepożądane wibracje lub turbulencje, które mogłyby mieć negatywny wpływ na jakość dźwięku.
Z tyłu, pod tabliczką znamionową, zamontowano podwójne, złocone gniazda głośnikowe dobrej jakości. Jak zawsze radzę: od razu wyrzućcie blaszane zworki i albo korzystajcie z bi-wiringu, albo zastąpcie je kawałkami kabla głośnikowego. Kolumny sprzedawane są z czarnymi maskownicami mocowanymi na plastikowe trzpienie. Fabrycznie monitory dostajemy z gumowymi podkładkami przyklejonymi na spody – to fajne rozwiązanie, nie rysujemy dolnej powierzchni kolumn stawiając je na stendach. Kosztuje to pewnie grosze, a robi bardzo dobre wrażenie.
Taga Harmony szczyci się tym, że sama projektuje i produkuje swoje przetworniki – coraz mniej firm stać na takie rozwiązania. Nowe, własnego pomysłu są też głośniki w testowanych monitorach. Za górny skraj pasma odpowiada drugiej generacji ultralekki i sztywny stożek z czystego tytanu: lżejszy i od nowa wyprofilowany. W głośniku wysokotonowym pracuje także podwójny magnes neodymowy.
Monobloki Anthem Statement M1. Rewelacyjne wzmacniacze impulsowe. Test
Tony średnie i bas powierzono głośnikowi TDSC Taga Dynamic Surround Control z membraną z polipropylenu, którą zawieszono na masywnym i bardzo charakterystycznym zawieszeniu przypominającym nieco oponę samochodu. Oba głośniki zamontowano na przednim, dodatkowym panelu za pośrednictwem ozdobnych pierścieni z aluminium! Ten okalający kopułkę służy też lepszemu rozpraszaniu wysokich tonów. Nowa jest konfiguracja sterowników: głośnik wysokotonowy umieszczono bliżej głośnika nisko-średniotonowego, aby zapewnić jeszcze lepszą płynność i integrację pomiędzy wysokimi i średnio-niskimi częstotliwościami.
Okablowanie wewnętrzne przeprowadzono przewodami z miedzi beztlenowej wyprodukowanymi przez Tagę, do zwrotnic wykorzystano wysokiej jakości precyzyjnie wyselekcjonowane elementy.
Test Taga Harmony Azure B-40 V2 – brzmienie
Powiem szczerze, że obawiałem się nieco tego testu. Od bardzo dawna nie słuchałem kolumn tak tanich. U znajomych, którzy mają w nosie nasze audiofilskie fanaberie, stoją jakieś miniwieże i niedrogie „paczki”, płynie z nich muzyka będąca tłem do towarzyskich spotkań i to im w zupełności wystarcza. Mnie także, bo nie chodzę do nich w celach odsłuchowych. Słuchając na co dzień na minimonitorach będących w czołówce małych kolumn za „normalne pieniądze” – Totemach Model One i ProAc Response 1SC – kompletnie więc nie wiedziałem, czego oczekiwać po głośnikach za niewiele ponad tysiąc złotych. I co się okazało?
Nie wiem, czy to Tadze wyszły tak fajne zestawy, czy w ogóle poziom tanich kolumn tak się podniósł… Jedno jest pewne: na monitorach Taga Harmony Azure B-40 V2 można z przyjemnością posłuchać muzyki. Mają swoje ograniczenie, to od razu rzuca się w uszy, ale mają także kilka cech, które plasują je w grupie naprawdę dobrych głośników. A więc do rzeczy. Jakie są małe Tagi?
Ciąg dalszy str.2
Brak komentarzy