8.8

Test interkonektów i cyfrówki Atlas Element i Atlas Hyper. Dla miłośników muzyki

0
Atlac Cable zajawka

Nasza ocena

Atlas Element RCA8.6
Atlas Hyper RCA9
Atlas Hyper SPDiF8.9
Atlas Element (klasa startowa D) i Atlas Hyper (klasa budżetowa C). Szkockie kable brzmią plastycznie, ciepło i płynnie. Bardzo muzykalnie. Świetna jest średnica i aksamitne wysokie tony. Najtańszy interkonekt Element to przedsmak tego, co daje dwukrotnie droższy Hyper, w którym jest więcej wybrzmień, więcej bogactwa, więcej dźwięczności i więcej precyzji i dokładności, głównie z basie i średnicy. Przewód cyfrowy z serii Atlas Hyper podaje śmielej górę, ma więcej powietrza i rozdzielczości. Nadal to jedna bardzo muzykalne brzmienie.
8.8

TEST / ATLAS ELEMENT – ATLAS HYPER /  Czy warto inwestować w droższe kable? Czy podwojenie wydatków na przewód przyniesie oczekiwane rezultaty? Oczywiście nie zawsze jest to jednoznaczne, ale postanowiłem sprawdzić, jak to jest w przypadku przewodów Atlas Cables ze Szkocji. Porównałem dwa interkonekty tej firmy a przy okazji posłuchałem, jak sprawdza się ich kabel cyfrowy. Oto test Atlas Element i Atlas Hyper..

Atlas Cables to szkocka firma, która bardzo podkreśla swój rodowód oraz to, że wciąż jest niezależnym przedsiębiorstwem. Nie należy do żadnej azjatyckiej grupy kapitałowej, nie korzysta także z podzespołów używanych do produkcji kabli innych producentów. Czy ma to jakieś znaczenie w czasach globalizacji? Nie wiem, ale dla części konsumentów sprzętu audio ma to znaczenie.

Ważne, że producent działa transparentnie, nie chowa się za tajemniczymi rozwiązaniami, a jego podejście można nazwać inżynierskim. W czasie konstruowania przewodów brana jest pod uwagę topologia kabli, jakość i technologia produkcji samego przewodnika, izolacja, ekranowanie, eliminowanie zakłóceń radiowych (RFI) i elektromagnetycznych (EMI), rodzaj wtyczek i ich połączenie. I o wszystkim można przeczytać na stronie Atlasa. Poszukiwacze audio voodoo nie będą mieli dużo do roboty. Poza tym firma zapewnia, że sama produkuje swoje kable w Szkocji i korzysta tylko ze sprawdzonych dostawców.

Atlas we swoim dziale badawczym opracował kilka własnych rozwiązań, na przykład specjalny rodzaj ekranowania Dual Drain (DD) polegający na zastosowaniu ekranu, który osłania przewodnik od wtyczki do wtyczki i nie jest w żadnym miejscu zwijany, zaginany lub zniekształcany. Innym patentem jest system GRUN, czyli system uziemiający linię transmisyjną sygnału audio (niezależne uziemienie ekranu). Firma stosuje też własne wtyczki i montuje je bez lutowania. W ofercie jest cały asortyment kabli audio, a także akcesoria kablowe i zasilające (listwa).  

Atlas Element / Atlas Hyper – test. Budowa

Atlas to jedna z tych firm, które nie zawracają sobie głowy wyszukaną, audiofilską konfekcją, biżuteryjnymi dodatkami w postaci ozdobnych końcówek, dodatków czy wymyślnych oplotów (poza topową serią w skórzanym wykończeniu na zamówienie) czy pakowaniem produktów z wymyślne skrzyneczki. Taka filozofia. Kable wyglądają prosto i zwyczajnie, mają dobrze brzmieć.

Tak też prezentują się testowane przewody Atlas. Klient otrzymuje je w zwykłych, kartonikowych pudełkach z kolorowymi nadrukami. Same kable też wyglądają zwyczajnie: proste oploty, niewielkie, ale solidnie zrobione wtyczki. Niewielka waga i umiarkowana sztywność ułatwiają ułożenie ich za sprzętem.

Atlas Element i Atlas Hyper - test. Kable przychodzą w prostych pudełkach (fot. wstereo.pl)

Atlas Element i Atlas Hyper – test. Kable przychodzą w prostych pudełkach (fot. wstereo.pl)

Atlas Element to najtańszy, startowy interkonekt firmy. Przewodnikiem w kablu jest monokrystaliczna miedź OCC, budowa to cztery żyły w oplocie, przewodnik jest w pełni ekranowany, aby zapewnić maksymalną odporność na RFI (zakłócenia częstotliwości radiowych). Jako dielektryk wykorzystano PEF (spieniony polietylen). Zastosowano lekkie wtyczki niemagnetyczne z serii Achromatic, które są połączone z przewodnikiem bez lutowania, za pomocą spawania na zimno, zoptymalizowanego tak, aby stworzyć koherentną i ciągłą ścieżkę sygnału. Otulina kabla ma kolor biały.

Test niedrogich, brytyjskich kabli TCI

Atlas Hyper to trzeci od dołu interkonekt w ofercie Szkotów. Tu także przewodnikiem jest monokrystaliczna miedź OCC, ale o wyższej czystości klasy 6N. Inna jest konstrukacj – koaksjalna a także bardziej zaawansowane ekranowanie z miedzi  OFC gęsto zaplatanej (252 żyły). Zastosowano także autorskie wtyki Achromatic spajane z przewodnikiem bez lutowania (spawanie na zimno).  To nowa generacja złączy, które zdaniem producenta redukują masę i rezystancję styku, dając jeszcze lepsze przewodzenie. Dystrybutor podaje, że wtyczki w tym kablu to wersja samoczyszcząca (przy wyjmowaniu ściera się warstwa utleniona). Jako dielektryk wykorzystano PEF (spieniony polietylen), Kabel na czarny kolor.

Atlas Cable nowe 2

Atlas Element i Atlas Hyper – test. Przewody są lekkie i łatwo ułożyć je za sprzętem. Nowa generacja wtyków (fot. wstereo.pl)

Cyfrowy Atlas Hyper SPDiF RCA został zaprojektowany tak, aby spełniał wymogi specyfikacji konsumenckiego audio cyfrowego, zachowując prawdziwą impedancję 75 Ohm, co ma zapewnić bezbłędną transmisję cyfrowych sygnałów danych. Jak podaje producent, użycie konektorów spawanych na zimno zapobiega przerwom ciągłości i kompresji ekranu kabla, co powoduje problemy z impedancją i prowadzi do pogorszenia jittera. Przewodnikiem jest srebrzona miedź OFC a izolatorem FPE (spieniony polietylen), przewód ma konstrukcję koaksjalną.

Domeną Atlasów jest plastyczny, ciepły i bogaty środek pasma, świetne wybrzmienia oraz płynność i koherencja, bez utraty detali

Cyfrowy Hyper korzysta z uproszczonej wersji systemu dual-drain, pierwotnie opracowanego dla topowych kabli z serii Mavros i Asimi. Podwójne symetryczne przewody odprowadzające (drain) łączą ekran z wtykiem, co oznacza, że kabel można konfekcjonować bez zniekształcania, skręcania lub mechanicznego obciążania precyzyjnie ułożonego ekranu. Korzyści – zdaniem firmy – polegają na utrzymaniu stałej, niskiej impedancji aż do wtyku oraz całkowitym ekranowaniu 360 ° przed szumami i utratą sygnału spowodowanymi przez RFI (zakłócenia częstotliwości radiowych). Ekran wykonano ze 128 żył z miedzi OFC. Kable ma kolor czarny.

Atlas Hyber i Element - test (fot. wstereo.pl)

Atlas Hyber i Element – test. Kable nie rzucają się w oczy wyszukanym wzornictwem, ważne jest brzmienie (fot. wstereo.pl)

Atlas Element został wyceniony przez polskiego dystrybutora – firmę Rafko – na 469 zł za metrowy odcinek. Zaliczmy go więc do startowej grupy D (najtańsze kable do 500 zł). Interkonekt Atlas Hyper RCA kosztuje za podobny odcinek 919 zł, a za cyfrówkę Atlas Hyper SPDiF RCA trzeba zapłacić 599 zł – należą więc do grupy C (budżetowe kable od 500 do 1 tys. zł).

Atlas Element / Atlas Hyper – test. Brzmienie

To nie było moje pierwsze spotkanie z kablami Atlas. Ładnych kilka lat temu znajomy miał set Atlsów (głośnikowe i interkonekt), które porównywaliśmy z moimi MIT-ami, a w ubiegłym roku testowałem wysokie modele interkonektów i przewodów głośnikowych z serii Atlas Mavros (test TUTAJ). Szkockie druty zrobiły na mnie świetne wrażenie. Po pierwsze to obiektywnie dobre kable, choć nie idealnie neutralne, i tu pojawia się “po drugie”: bo lubię określony charakter brzmienia, i Atlasy tak właśnie brzmią.

Ciąg dalszy na str. 2

1 2

Brak komentarzy