Test AudioSolutions Figaro S2. Wyrafinowanie i dobra zabawa

0
Audiosolutions Figaro S 2 zielone zajawka

Nasza ocena

Hi-end10
Hi-end (najwyższa grupa cenowa powyżej 20 tys. zł). Połączenie wyrafinowania i dobrej zabawy. Świetna skala grania, dynamika i szybkości. Jednocześnie bardzo dobre oddanie barwy i faktur. Przekazują naprawdę dużo informacji o muzyce. Robią wrażenie przestrzennością brzmienia i plastyką prezentacji. I w dodatku świetnie wyglądają
10

TEST / AUDIOSOLUTIONS FIGARO S2 / Jest takie przysłowie, że na samym wyglądzie daleko się nie zajedzie. Jest w nim pewnie wiele prawdy. Jednak z drugiej strony – czy dobra prezencja wyklucza współistnienie innych zalet? Zastanawiałem się nad tym przed odsłuchem naprawdę świetnie wyglądających kolumn z Litwy. Ich wizualny projekt robi wrażenie, a jak z brzmieniem? Oto test AudioSolutions Figaro S2.

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem zdjęcia nowej wersji kolumn AudioSolutions Figaro, to aż się uśmiechnąłem. Dlaczego? Bo lubię komponenty audio o nieoczywistych kształtach i kolorach, jest w nich coś wesołego, bezpretensjonalnego, innego od wszechobecnej czerni, szarości, srebra i bieli. Zresztą chyba nie tylko ja je lubię.

Z rozmów, jakie przeprowadzam ze sprzedawcami w sklepach audio czy z przedstawicielami dystrybutorów jasno wynika, czego oczekuje coraz większa rzesza klientów. Oczywiście dobrego brzmienia, ale nie tylko. Od kilku lat widać wyraźnie, że coraz ważniejszym aspektem przy wyborze sprzętu audio staje się jego wygląd, to jak został zaprojektowany i wykonany, czy przyciąga oko, czy jest atrakcyjny wizualnie.

Jeden ze sprzedawców wskazał na kolumny z podobnego przedziału cenowego: jedna para wyglądała jak duże monitory w stylu vintage z wielkimi basowcami zamkniętymi w proste, pokryte drewnianą okleiną skrzynie a druga to były wąskie, kilkugłośnikowe słupki pomalowane pięknym, półmatowym lakierem, stojące na srebrnych podstawach. – O te pierwsze pyta kilka razy mniej osób, choć brzmią równie dobrze, jak nie lepiej. Trudno dziś takie rzeczy sprzedać – powiedział Piotr.

Chyba doskonale wie o tym Gediminas Gaidelis, założyciel i właściciel litewskiej firmy AudioSolutions, działającej na rynku od 2011 roku. Konstruktor z Wilna od pewnego czasu pokazuje kolumny głośnikowe nie tylko o ciekawych kształtach i wciągającym brzmieniu, ale także nie boi się odważnych kolorów i proponuje klientom wesołe, niebanalne ubarwienie swoich produktów. Takie są właśnie kolumny z nowej serii Figaro 2 – to druga od dołu linia po Overture, nad nią są Virtuoso i topowe Vantage. Seria składa się z siedmiu modeli (czterech podłogowych, dwóch monitorów i kolumny centralnej). Do odsłuchu przyjechały najmniejsze podłogówki AudioSolutions Figaro S2 w kolorze zielonym.

Audiosolutions Figaro S 2 zielone 14

AudioSolutions Figaro S2 – test. Kolumny w czasie testu (fot. wstereo.pl)

AudioSolutions Figaro S2 – test. Budowa

Jak wiadomo, na zdjęciach wiele rzeczy potrafi nas zauroczyć, czasem jednak życie weryfikuje to, co widzimy w reklamowych folderach. Jak było w przypadku AudioSolutions Figaro S2? Okazało się, że na żywo te kolumny wyglądają tak samo atrakcyjnie, jak na zdjęciach. W dodatku w folderach ich kolory mogą wydawać się krzykliwe, a w rzeczywistości są bardziej stonowane (widziałem też z bliska inne wersje kolorystyczne). Mało tego – ich kolor może być różny z zależności od oświetlenia czy pory dnia, bowiem farba użyta do ich pomalowania opalizuje i zmienia odcienie. W innym kolorze jest tylko górna i tylna ścianka, które pomalowane na kolor ciemnoszary, niemal czarny.

Najmniejsze podłogówki z serii Figaro prezentują się znakomicie w różnych kolorach. A można ich zamówić aż siedem. Dwa podstawowe to czarne i białe, jest też stonowany szary. Prócz tego cztery “wesołe” wybarwienia: zielone, niebieskie, kawowe (brązowe) i kasztanowo czerwone (miedziane). Trudno je jednoznacznie określić. Lakiery są matowe, jednak mają charakterystyczną cechę zmiany odcienia.

1-f2b1

AudioSolutions Figaro S2 – test. Kolory są naprawdę imponujące (fot. AudioSolutions)

 

Jeśli już jesteśmy przy wrażeniach estetycznych, to głośniki bez względu na kolor maję też stałe elementy dekoracyjne. Na bokach, od samej góry do dołu biegną pasy w kolorze… No właśnie? Złota? Jasnej miedzi? To też zależy trochę od rodzaju światła. Elementy z podobnego materiału są też na przedniej ściance. Jeden łączy dół głośnika średniotonowego z twitterem. Drugi pod basowcem a trzeci znajduje się na dole frontu, znajduje się na nim logo marki.

Test monitorów Xavian Perla Esclusiva

AudioSolutions Figaro S2 kolumny podłogowe plasujące się gdzieś między niewielkimi i średnimi gabarytami. Przynamniej jeśli chodzi o wysokość, bo mierzą mniej niż metr. Natomiast są dość głębokie – 40 cm. Z przodu robią więc wrażenie dość filigranowych, ale jeśli spojrzymy na nie z boku, to zaczynają budzić respekt. A jest on jeszcze większy, kiedy spróbujemy je przenieść bądź wyjąć z pudła, są bowiem naprawdę ciężkie, każda waży 31 kilogramów.

Głośniki stawiamy na specjalnie przygotowanych podstawach, które wkręcamy w dolną ściankę – otrzymujemy je w komplecie razem z dużymi, solidnymi kolcami. I co ważne, w zestawie są także podkładki pod kolce, a to wcale nie jest takie oczywiste. Wiele firm daje co prawda kolce, ale bez zabezpieczających “talerzyków”. Kolumny stoją więc solidnie, możne je łatwo wypoziomować, a i prezencji kolce dodają.

AudioSolutions Figaro S2 - test. Odcienie zmieniają się w zależności od oświetlenia (fot. wstereo.pl)

AudioSolutions Figaro S2 – test. Odcienie zmieniają się w zależności od oświetlenia (fot. wstereo.pl)

Przejdźmy do tego, jak zrobiona jest obudowa, bo to jeden z patentów litewskiego producenta. Jeśli chodzi o kształt, to głośniki mają niesymetryczne ścianki boczne, które zbiegają się nieco ku tyłowi, co ma zapobiegać rezonansom i powstawaniu fal stojących. Ale uwagę powinniśmy zwrócić na coś innego, czego zresztą nie widać.

Chodzi o podwójną obudowę, którą firma w tej serii nazwa Cabinet-In-a-Cabinet. Ten patent stosowany był wcześniej tylko w topowych głośnikach z Litwy, ale od jakiegoś czasu wykorzystywany jest także w tańszym modelach. Polega to na tym, że kolumna ma dwie obudowy, jedną jakby włożoną w drugą.

Wewnętrzna obudowa jest wykonana z lekkiego, ale sztywnego materiału, który kontroluje podstawowe wibracje, pochłaniając te pochodzące bezpośredni z przetworników. Następnie na tę obudowę nałożona jest cienka warstwa lepkiego poliuretanu, i dopiero do niej przymocowana jest druga zewnętrzna skrzynka. Sam poliuretan jest dodatkową warstwą tłumiącą. Pozostałości drgań są następnie tłumione przez zewnętrzną obudowę, wykonaną ze znacznie cięższego i mniej gęstego materiału, pełniącego rolę tłumika masowego. Stąd między innymi bierze się waga tych kolumn.

Kolumny pokazują świetnie wszelkie instrumenty, w których istotna jest szybkość, dokładność, precyzja. Ale na precyzji się nie kończy

Wewnątrz kolumny są dodatkowo wytłumione i podzielone. Poszczególne sekcje głośników mają swoje osobne komory do pracy. Litewskie podłogówki są konstrukcjami wentylowanymi do tyłu dwoma portami bas refleks. Gniazda głośnikowe są pojedyncze, ale bardzo dobrej jakości, to konektory WBT NextGen.

AudioSolutions Figaro S2 to konstrukcje trzydrożne, z dwoma głośnikami basowymi, jednym średniotonowym i jednym wysokotonowym. Wszystkie produkowane są na zamówienie i według specyfikacji AudioSolutions. Cechą charakterystyczną kolumn tej marki, także tego modelu, jest umieszczenie kopułki między głośnikiem średniotonowy a wooferami.

Głośnik wysokotonowy to miękka, 19-milimetrowa jedwabna kopułka. Umieszczona jest w niewielkich rozmiarów tubce, nazywanej przez firmę Mini-Horm. Producent podaje, że Mini-Horn jest projektowany i produkowany tak, aby tłumić te częstotliwości, które odpowiadają za zniekształcenia. Dodatkowo tubka ma zwiększać czułość, a tym samym wydajność przetwornika.

AudioSolutions Figaro S2 - test. Solidne kolce z talerzykami są w komplecie (fot. wstereo.pl)

AudioSolutions Figaro S2 – test. Solidne kolce z talerzykami są w komplecie (fot. wstereo.pl)

Pozostałe głośniki o 15,2-centymetrowych membranach wykonane są ze specjalnej pulpy papierowej z celulozowymi włóknami. Na niektórych membranach widać je dość wyraźnie, przez chwilę nawet przestraszyłem się, że może uszkodziłem jedną z nich przy wypakowywaniu głośnika. Okazało się, że wszystko jest w porządku i tak ma być. Głośniki średnio i niskotonowe zostały nieco przeprojektowane w stosunku do pierwszej wersji kolumn. Producent nazywa te przetworniki ER, co ma oznaczać dużą sztywność papierowych membran.

Zwrotnica dzieli pasmo przy poziomach 400 Hz i 4000 Hz, powoduje to, że przetwornik średniotonowy obejmuje swoim zasięgiem bardzo szerokie pasmo. Producent zapewnia, że ten zabieg powoduje zmniejszenie zniekształceń w średnim paśmie i przesunięć fazowych na zszyciu przetworników. Przekonuje, że ucho ludzkie jest najbardziej wyczulone na zniekształcenia między 1000-2000 Hz, i takie dzielenie pasma przez zwrotnicę ma skutkować z jednej strony niezakłóconym obiorem tonów średnich i doskonałą spójnością brzmienia.

AudioSolutions Figaro S2 zostały wycenione przez polskiego dystrybutora – firmę Premium Sound – na 31 790 zł za parę (razem z maskownicami i podstawami). Zaliczmy je więc do klasy hi-end (najwyższa grupa cenowa, komponenty kosztujące powyżej 20 tys. zł).

AudioSolutions Figaro S2 – test. Brzmienie

Słucha się oczywiście uszami, ale nie oszukujmy się – to wzrok jest najważniejszym ze zmysłów i to on odpowiada za większość naszych doznań. No więc kiedy AudioSolutions Figaro S2 stanęły u mnie w pokoju odsłuchowym, to się ucieszyłem. Wprawiły mnie w dobry nastrój. A kiedy zacząłem słuchać, to ten nastrój poprawił mi się jeszcze bardziej. Nie wiem, czy to efekt synestezji (nie w znaczeniu chorobowym), ale to brzmienie od początku mi się podobało.

Niby wiedziałem, czego się spodziewać, bo wcześniej słuchałem już monitorów z niższej serii Overture (test AudioSolutions Overture O322B mkIII – TUTAJ), ale okazało się, że Figaro brzmią odrobinę inaczej, a przede wszystkim z ewidentnie wyższą klasą, harmonią elementów, wyrafinowaniem.

Ciąg dalszy na str. 2

1 2

Brak komentarzy