Przedwzmacniacz Audio-GD NFB-28.38 to z kolei urządzenie o dużo bardziej skomplikowanej budowie, łączy w sobie także funkcje przetwornika cyfrowo-analogowego i wzmacniacza słuchawkowego, co widać już po pierwszym rzucie oka na jego ściankę frontową. Od lewej mamy włącznik prądu i dwa gniazda słuchawkowe: 5-pinowy XLR i profesjonalny Jack 6,3 mm. Z prawej strony znalazła swoje miejsce gałka sterowania głośnością. Na środku – wyświetlacz a pod nim trzy przyciski.
Tym z lewej wybieramy tryb pracy (preamp lub wzmacniacz słuchawkowy), ten po prawej służy do wyboru jednego z aż 6 źródeł dźwięku! Audio-GD NFB-28.38 może więc stać się centrum domowej rozrywki. Środkowym przyciskiem możemy wybrać jeden z aż cztery trybów wzmocnienia (gainu). Dwa pierwsze różnią się tylko szybkością regulacji narastania dźwięku, trzeci i czwarty siłą wzmocnienia i szybkością regulacji, co pozwala na dopasowanie preampu do parametrów słuchawek czy końcówki mocy:
L – tryb wolny 100 krokowy
H – tryb szybki 64 krokowy
F – tryb pełny duże wzmocnienie 100 krokowy
S – tryb super duże wzmocnienie 64 krokowy
Na tylnej ściance mamy sześć wejść, w tym dwa analogowe XLR i RCA (preamp jest zbalansowany) i cztery cyfrowe (USB, I2S, SPDiF i optyczne) oraz aż trzy rodzaje wyjść na wzmacniacz: RCA, XLR i ACSS. Jest też przełącznik pozwalający korzystać z DAC-a albo z regulacją głośności (przycisk wciśnięty), albo bez niej.
W Audio-GD NFB-28.38 zamontowano wysokiej klasy przetwornik cyfrowo-analogowy oparty o kość Sabre ES9038Pro. DAC obsługuje pełny asynchroniczny transfer danych przez port USB (PCM,DSD/DXD) za pomoc układu Amanero Combo 384 32bit/384kHz. Można do niego dostarczyć pliki w większości formatów, także DSD/DXD.
Urządzenie zbudowano w technologi przewlekanej, tor audio pozbawiony jest kondensatorów sprzęgających w module analogowym i bez wzmacniaczy operacyjnych w kanałach sygnałowych. Zasilanie oparto o transformator R-core oraz 6 grup zasilaczy PSU. Regulacja głośności odbywa się za pośrednictwem zbalansowanego, cyfrowo sterowanego, pasywnego, 64 lub 100 krokowego system sterowania wzmocnieniem, który oparto na przekaźnikach i dzielnikach napięcia.
Test Audio-GD 28.38 / Audio-GD Precision 3 – brzmienie
Zacznę nietypowo, bo od opisu tego, jak brzmią komponenty tego zestawu osobno. Dlaczego? Bo moim zdaniem to przedwzmacniacz Audio-GD 28.38 jest gwiazda tego testu. Przede wszystkim za sprawą świetnego brzmienia, ale również dlatego, że oferuje naprawdę duże możliwości za niewielkie pieniądze: jest nie tylko preampem ale równie przetwornikiem cyfrowo-analogowym i wzmacniaczem słuchawkowym. I ze wszystkich swoich funkcji wywiązuje się bardzo dobrze.
Audio-GD 28.38 jako przedwzmacniacz gra w sposób nadzwyczaj dojrzały. Porównywałem go bezpośrednio z bardzo dobrą pasywką Khozmo oraz wielokrotnie od niego droższym lampowym przedwzmacniaczem Wall Audio Opus 88 i z obu wyszedł obronną ręką. Oczywiście nie jest to poziomo droższego Wall Audio – nie ta rozdzielczość, klarownośc czy dynamika. Ale mimo tego słuchało mi się Audio-GD ogólnie przyjemniej, bo chińskie urządzenie gra dźwiękiem gęstym, bardzo plastycznym i nasyconym.
Test przetwornika Zweimann DAC DSD USB
To właśnie barwa jest w Audio-GD 28.38 znakomita. Nie ma w jego brzmieniu ani trochę osuszenia i odchudzenia, jest pełnia i bogactwo. Przedwzmacniacz delikatnie ociepla dźwięk, dodaje od siebie kropelkę słodyczy, nasyca muzykę składowymi powodując, że słucha się jej bardzo komfortowo. A jednocześnie nie miałem wrażenia, że brakuje mi rozdzielczości, bo płynność grania nie zabierała przyjemności wsłuchiwania się w niuanse. Mimo że kontury dźwięków są lekko zaokrąglone, to nie brakowało ataku i szybkości.
Balans tonalny jest wyrównany, Audio-GD 28.38 w roli preampu nie faworyzuje żadnego z pasm. Może minimalnie wygładza, zaokrągla samą górę, co powoduje wrażenie lepszego nasycenia średnicy. Ale nie jest to jakieś znaczące odejście od neutralności. Brzmienie jest naprawdę dobrze napowietrzone i przestrzenne.
A jak sprawuje się Audio-GD 28.38 w roli DAC-a? Moim zdaniem równie dobrze, co mnie tym bardziej zaskoczyło, bo zwykle przetworniki montowane do preampów czy wzmacniaczy nie grzeszą jakością dźwięku. Tu jest zgoła inaczej – to DAC mogący konkurować spokojnie z osobnymi przetwornikami w cenie do 4-5 tys. złotych. Oparty jest na kości Sabre i gra lżej, zwiewniej niż na przykład mój tani Matrix Mini-i. Jest bardziej nastawiony na detal i rozdzielczość niż na wypełnienie i barwę. Ale te dwie ostatnie rzeczy otrzymujemy z sekcji przedwzmacniacza, więc w efekcie dźwięk jest bardzo zrównoważony i niczego mu nie brakuje.
DAC w Audio-GD 28.38 gra zadziwiająco czysto i bezpośrednio, muzyka podawana jest w bardzo namacalny i obecny sposób, nie zauważyłem dystansu i chłodu, jaki często towarzyszu DAC-om opartym na Sabre. Czystość łączy się z bardzo dobrą rozdzielczością, nic się nie zlewa, dźwięki są dobrze od siebie rozdzielane. Jednocześnie są dobrze różnicowane barwowo, DAC nie narzuca swojej maniery grania.
Na uwagę zasługuje przestrzenność brzmienia. Na płycie z wokalnymi utworami Jana Sebastiana Bacha w wykonaniu zespołu Europa Galante i Iana Bostridgea “Cantatas & Arias” pięknie było słychać rozstawienie instrumentów i głosu we wszystkich trzech wymiarach. Naprawdę duże wrażenie robiło harmonijne połączenie głębi i szerokości a także ustawienie dźwięków na różnych wysokościach. Z urządzenia za takie pieniądze nie spodziewałem się tego.
Równowaga tonalna samego DAC-a jest w Audio-GD 28.38 nieco inna niż sekcji przedwzmacniacza – przesunięto ją minimalnie w kierunku górnego skraju pasma. Bas jest mniej tłusty, podobnie jak średnica, za to soprany są lekko podkreślone i znakomitej jakości: lekkie, błyszczące, roziskrzone i pełna powietrza. Jakby chciały zrekompensować lekkie wygładzenie góry w preampie.
I na koniec kilka słów o wzmacniaczu słuchawkowym. Podłączyłem do niego niedrogie Kossy i słuchawki u-Jays. Na obu słuchałem muzyki z przyjemnością. Preamp powtarza swoje cechy w brzmieniu wzmacniacza słuchawkowego. Otrzymujemy więc lekko ocieplone i nasycone brzmienie z niezłą rozdzielczością i przestrzenią. A korzystając z wbudowanego DAC-a lekko się ona rozjaśnia i nabiera więcej powietrza, szczególnie w górze pasma. Mamy więc wybór.
Przejdźmy więc do brzmienia monobloków Audio-GD Precision 3. Urządzenia mogą pracować jako stereofoniczne końcówki mocy albo jako monobloki. W teście wykorzystywałem je w tej drugiej konfiguracji z dedykowanym preampem ale także z podpiętym Wall Audio Opus 88 i pasywką Khozmo. Wnioski? Ich charakter brzmienia jest nieco inny od firmowego przedwzmacniacza.
Ciąg dalszy na str. 3
Brak komentarzy