TEST / SYNTHESIS PC 15EU / W branży audio zwykle mamy do czynienia ze specjalizacją. Firmy budujące elektronikę rzadko biorą się za kolumny głośnikowe, a te od gramofonów raczej nie oferuję przetworników cyfrowo-analogowych. Czasem są jednak wyjątki i z takim mamy właśnie do czynienia. Włoska firma specjalizująca się w budowie wzmacniaczy, szczególnie lampowych, ale nie tylko, wprowadziła do sprzedaży swój pierwszy kabel. I jest to kabel zasilający. Jak wypadł? Oto test Synthesis PC 15EU.
Kable zasilające… Temat, który już powoli zaczyna przycichać na audiofilkach forach i grupach w social media, ale wciąż budzi dyskusje. I wciąż nie można się opędzić od tych od lat przytaczanych pseudoargumentów o kablach w ścianach, i od porównań do rur wodociągowych z wodą i rurek przed kranem … Cóż, niektórzy wciąż nie odróżniają przepływu wody od ruchu elektronów.
Ciekawe w tym wszystkim jest to, że do innych przewodów audiofilów przekonywać nie trzeba, nikt nie dziwi się, kiedy na forach rozpoczyna się dyskusja o interkonektach czy kablach głośnikowych. A przecież jeszcze 25 lat temu niemal nikomu go głowy nie przychodziła wymiana oryginalnych kabli połączeniowych dołączanych do sprzętu audio.
Zupełnie osobnym zagadnieniem są ceny przewodów, nie tylko zasilających. Nie lubię dywagować o cenach sprzętu audio, podobnie jak o cenach innych przedmiotów. Ale wszyscy widzimy, że dzieje się coś złego (to zresztą temat na osobny tekst). Przyzwoicie zaprojektowany, wykonany i grający sprzęt staje się dostępny dla coraz mniejszej grupy ludzi. Jeszcze dekadę, góra 13-15 lat temu za 10-15 tysięcy można było kupić przyzwoity system do słuchania muzyki. Dziś często nie wystarcza to nawet na samą elektronikę.
Podobnie jest z cenami przewodów. Pamiętam, że interkonekty za 1,5 czy 2 tysiące niektórzy zaliczali już do hi-endu. Kiedy na szeroki audiofilski rynek wpływały właśnie kable zasilające, to naprawdę przyzwoite przewody można było kupić za kilkaset złotych, do dziś pamiętam swojego pierwszego Vincenta za koło 400 zł. Teraz sieciówki za 10 i więcej tysięcy nie robią już na wielu audiofilach wrażenia. Dlatego cieszy, że wciąż pojawiają się produkty godne uwagi i przy tym rozsądnie wycenione. Tak jak recenzowany kabel.
Synthesis PC 15EU – test. Budowa
Zdarza się, że producenci elektroniki wchodzą na tereny im mniej znane, a więc na przykład na rynek audiofilskich kabli. Jest choćby Naim ze swoimi przewodami dedykowanymi do ich elektroniki, czy też na przykład niemiecki Trigon dołączający do swoich produktów zasilający kabel o nazwie Volt – test zestawu Trigon Exxact z sieciówką Volt (TUTAJ). Na tę ścieżkę postanowił wejść także włoski producent wzmacniaczy i zródłeł – Synthesis.
Synthesis PC 15EU – test. Proste, estetyczne opakowanie (fot. wstereo.pl)
Firma Synthesis Art in Music istnieje od 1992 roku, jej założycielem jest Luigi Lorenzon, człowiek, który w branży audio pracował od dawna i ma wielkie doświadczenie. Fachu uczył się od swojego ojca, który z kolei w 1961 roku założył firmę Fasel produkującą doskonałe transformatory wykorzystywane w instrumentach muzycznych, sprzęcie nagłośnieniowym a także w sprzęcie audio. W latach 80. XX wieku w firmie rozpoczęto próby z budową kompletnych urządzeń i wzmacniaczy dla audiofilów.
Pierwszym oferowanym seryjnie urządzeniem był dzielony model PL-1 Wood i ST-1 Wood. Natomiast dużą popularność firma zdobyła zintegrowanym modelem NIMIS i to był moment przełomy dla włoskiego producenta, który na stałe zaistniał w świadomości miłośników dobrego brzmienia. Włosi specjalizują się w budowie wzmacniacz lampowych, ale mają w swoim portfolio także hybrydy i wzmacniacze tranzystorowe w klasie D. Do kupienia są też odtwarzacze CD i przetworniki cyfrowo-analogowe.
Test kabli zasilających Xindak
Oferta firmy jest dość obszerna, liczy ponad 20 urządzeń podzielonych na cztery linie: Roma, Action, Metropolis i Soprano. Rozpiętość cen jest duża – od urządzeń kosztujących poniżej 10 tysięcy do tych zaliczanych do hi-endu. Teraz dołączył do oferty kabel zasilający.
Synthesis PC 15EU to jedyny kabel tego producenta, firma na razie nie informuje o wprowadzeniu innych przewodów do sprzedaży. Kabel otrzymujemy w ładnym, kartonowym, czarnym pudełku ze złotym nadrukiem. Po otwarciu wieczka ukazuje się naszym oczom ładnie ułożony i naprawdę świetnie wyglądający przewód. No to wyjmujemy i badamy.
Kabel prezentuje bardzo dobrą dynamikę i szybkość, dodaje muzyce energii
Przewód swoje waży, choć miewałem już wpięte w system cięższe kable. Dlatego trzeba go odpowiednio ułożyć, żeby nie wypadł z gniazda lub nie pociągnął nam – szczególnie lżejszego urządzenia – z którym będzie używany. Na szczęście wtyczki siedzą mocno a sam przewód, cho dość gruby, jest w miarę giętki i plastyczny, co ułatwia ułożenie za półką ze sprzętem.
Przejdźmy do prezencji. Tu mamy w kablarstwie dwie szkoły: nazwijmy je roboczo minimalistyczną i barokową. Włoski przewód plasuje się gdzieś pośrodku, widziałem już sieciówki zaopatrzone w nieco więcej audiofilskiej “biżuterii” ale również i takie, które nie robiły żadnego wrażenia. Kabel wygląda dobrze i solidnie. Sam przewód jest w czarnym plastikowym oplocie, wtyczki pokryte są ciemnoczerwonym, elegancko wyglądającym tworzywem o opalizującym deseniu.
Synthesis PC 15EU – test. Wtyczki bez oznaczeń producenta (fot. wstereo.pl)
Synthesis nie podaje zbyt wielu informacji na temat swojego kabla. Wiadomo, że przewodnikiem jest czysta miedź, kabel jest skrętką a każda z trzech żył składa się z 64 nitek drutu o ø 0,26 mm. Ekranowanie wykonano w miedzianej plecionki. Producent podaje też, że użyto papieru i bawełny w otulinie kabla, aby zminimalizować wibracje.
Wtyczki są bardzo solidne i robią dobre wrażenie: mocno siedzą w gniazdach, styk jest bardzo dobry. Firma nie podaje, kto jest ich producentem, nie ma też na nich oznaczeń. Informuje tylko, że styki zrobione są z pozłacanego mosiądzu, a korpusy wtyczek wytwarzane są na zamówienie z anodowanego na czarno aluminium. Synthesis zapewnia, że każdy kabel jest indywidualnie i starannie wykonany ręcznie, sprawdzany i testowany przed zapakowaniem i wysyłką.
Synthesis PC 15EU – test. Kabel prezentuje się estetycznie (fot. wstereo.pl)
Polski dystrybutor, firma Electronic International Commerce, wyceniła kabel włoskiego producenta na równowartość 399 Euro, co w czasie testu dawało około 1900 zł. Zaliczamy więc go do cenowej grupy B (średnia grupa cenowa kabli od 1 do 2,5 tys. zł).
Synthesis PC 15EU – test. Brzmienie
Synthesis PC 15EU to kabel o dość jasnym obliczu brzmieniowym. Jeśli chcielibyśmy bawić się w stereotypy dotyczące narodowości, to jest on raczej zaprzeczeniem tego, co zwykle kojarzy nam się z emocjonalnymi mieszkańcami półwyspu apenińskiego, z tym słodkim włoskim rozgardiaszem, luzem, radosnym nieprzejmowaniem się.
Ciąg dalszy na str. 2
Brak komentarzy