KAJETAN BOROWSKI TRIO „TOTEM” / Ciekawy debiut na polskiej scenie jazzowej. Właśnie ukazała się płyta „Totem” tria Kajetana Borowskiego. To mainstreamowy jazz osadzony w europejskiej tradycji, zagrany z dużym wyczuciem i smakiem. Co ważne, tylko jeden utwór to standard, płytę wypełnia ciekawa autorska muzyka pianisty lidera.
Trio tworzą absolwenci katowickiej Akademii Muzycznej: pianista Kajetan Borowski, perkusista Grzegorz Masłowski i kontrabasista Jakub Dworak. Muzycy, choć młodzi, mają już doświadczenie, grywali między innymi z Januszem Muniakiem, Maciejem Sikałą czy Davidem Doruzką. Na ich pierwszej płycie wydanej w niezależnej wytwórni Inetive Records znalazło się 11 kompozycji lidera i jeden utwór Kenny’ego Dorhama.
Już pierwsze dwa utwory wiele mówią o muzyce tria: wyraźne tematy, przyjazna melodyka, bogate środki, swoboda improwizacyjna lidera. Otwierający album „Portal” to romantyczna, osadzona w polskiej tradycji spokojna ballada, natomiast drugi „Roadrunner” to utrzymana w szybkim tempie kompozycja, w której wyraźnie słychać rytmiczną dyscyplinę całego zespołu. I między tymi dwoma biegunami znajduje się jazz tria Kajetana Borowskiego. Lider potrafi więc gęsto zagrać dużo nut, ale kiedy trzeba daje swojej muzyce więcej powietrza, pozwala dźwiękom wybrzmiewać, jak na przykład w pięknej kompozycji „Roots”.
Harbeth Compact 7ES-2 kontra Harbeth HL5 Plus. Nasz test
Słuchając płyty „Totem” zupełnie nie odnosi się wrażenia, że to debiut. Muzycy grają tak, jakby spędzili ze sobą długie lata, słychać porozumienie i wspólny puls. Co ważne lider daje sporo swobody kolegom, szczególnie świetnie brzmiącemu kontrabasiście Jakubowi Dworakowi, który prócz nadawania kompozycjom odpowiedniego napędu ma ciekawe pomysły na solówki i operuje sporą skalą barw i technik – gra smyczkiem, kiedy trzeba „strzela” strunami albo wydobywa ze swojego instrumentu niskie pomruki.
Kompozycje Kajetana Borowskiego są mocno osadzone w polskiej, czy szerzej – europejskiej tradycji jazzowej. Komedowski w nastroju „Cylinder” czy nawiązująca trochę do utworów EST „Panda” kojarzą się na przykład z twórczością Bobo Stensona. W muzyce tworzonej przez Borowskiego nie brakuje liryzmu, czerpie on nieco ludowych inspiracji, a kiedy trzeba potrafi napisać utwór żywiołowy i mocny, jak choćby kończący album „Hey”.
O „Totemie” bardzo ciepło wypowiedział się sam Bennie Maupin. – Przesłuchałem płytę kilka razy, od początku do końca. Za każdym razem odkrywam na nowo, jak znakomita jest ta muzyka. Kompozycje są bardzo oryginalne, a każde wykonanie posiada wyjątkowe brzmienie, co pozwala mi sądzić, że jeszcze nie raz przyjdzie nam usłyszeć o tym składzie – twierdzi znany jazzman.
To najlepsza rekomendacja dla debiutanckiego krążka.
Maciej Stempurski
>>> The Bad Plus zagrają w Warszawie
Kajetan Borowski Trio, Totem
Inetive Records 2016
Brak komentarzy