TEST KODA EX-569F. Dużo muzyki za niewiele złotówek

0
Koda EX 569F zajawka

Nasza ocena

Wysokie8.2
Średnica8.6
Bas8
Przestrzeń8.3
Dynamika8.5
Przejrzystość i szczegółowość9
KLASA D (do 2 tys. zł) Zaskakująca w tej cenie przejrzystość i rozdzielczość brzmienia ale bez popadania w jazgot. Dobra mikrodynamika i szybkość, przyzwoita stereofonia. Wady? Tak są, ale możemy machnąć na nie ręką.
8.4

Co ważne Kody nie przekraczają granicy szatkowania muzyki na pojedyncze dźwięki. Detale, choć rysowane bardzo ostro i wyraziście, nie zamazują obrazu całości. To nie jest zbiór pojedynczych dźwięków, ale muzyka podana w całości. I z tej całości możemy bez trudu wyłapać nawet drobne i schowane w tle dźwięki: oddechy wokalistów, świst palców na strunach, chrapliwości towarzyszące grze na dęciakach. A do tego wszystkie one są bardzo wciągające i angażujące.

Gitary akustyczne, głos Stinga, instrumenty smyczkowe brzmiały obecnie i dźwięcznie. Nie było żadnej bariery między słuchaczem a muzyką, żadnego dystansu, kotary. Tylko czysty muzyczny i emocjonalny przekaz. To samo na nagraniach Nino Katamadze, Tori Amos czy Dave’a Matthewsa. Te tanie kolumienki grały naprawdę na swój sposób wciągająco, zapraszając do odtwarzania wciąz nowych nagrań.

Oczywiście nie spodziewajmy się tonalnego bogactwa i nasycenia poszczególnych dźwięków znanych z droższych kolumn. Zresztą nie po to Kody zostały stworzone – jeśli ktoś chce podelektować się barwą akustycznych instrumentów, wsłuchiwać się w rewerberacje strun i pudła fortepianu, czy śledzić składowe skrzypiec, musi wydać znacznie więcej. Zresztą nie tylko na same kolumny.

Głośniki Koda EX 569F nie zaleją nas alikwotami i wybrzmieniami, ale to co oferują, jest zupełnie wystarczające do słuchania muzyki z przyjemnością. Najmniej bogactwa jest w basie, który brzmi dość jednostajnie i nie tak przejrzyście jak reszta pasma. Jest mocny, ciągle obecny, ale nie przekazuje jakiejś oszałamiającej ilości informacji o strukturze dźwięków. Jest bardziej fundamentem niż elementem konstrukcyjnym muzyki.

Test polskich kolumn Melodika BL 40 mkII

Lepiej brzmi przeciwległy skraj pasma, choć też mamy tu pewne uproszczenie przekazu. Talerze perkusyjne nie są tak dobrze różnicowane jak w droższych konstrukcjach, co nie znaczy jednak, że w taniutkich Kodach mamy do czynienia tylko z jednostajnym cykaniem. Kolumny potrafią pokazać barwę poszczególnych talerzy perkusyjnych, bardziej jednak stawiają na wybrzmienia niż atak i masę.

Koda EX 569F 12

Test Koda EX 569F. W komplecie są kolce z kulkami na końcach – bardzo fajne rozwiązanie (fot. wstereo.pl)

Góra i dół pasma są nieco podkreślone, niezbyt mocno, ale słyszalnie. Trudno traktować to jednak jako zarzut, tym bardziej, że w komponentach audio z tej grupy cenowej to w zasadzie norma. Takie ustawienie równowagi tonalnej robi dobre wrażenie na słuchaczu, brzmienie jest żywe i efektowne. Na szczęście z wykonturowaniem nie przesadzono i skraje pasma pozwalają pokazać się średnicy.

Koda EX 569F 5

Test Koda EX 569F. Plastikowa okleina zamiast forniru. W tej cenie to nic zaskakującego (fot. wstereo.pl)

W niej dzieje się naprawdę sporo i jest ona najbogatszym pasmem w kolumnach Koda EX 569F. Średnie tony brzmią najbardziej przejrzyście i są barwowo najbogatsze, choć trudno nazwać je ocieplonymi. Są raczej neutralne. Z przyjemnością słucha się fortepianu czy wokali, dźwięki są dźwięczne i odpowiednio jędrne, nie ma w nich suchości ani jazgotliwości znanych z wielu tanich konstrukcji.

Całkiem przyzwoicie Kody podtrzymują dźwięki i wybrzmienia w średnicy, nie ma ich skracania i nadmiernego utwardzania, dlatego z przyjemnością można słuchać nie tylko zwykłych popowych realizacji, ale również nagrań instrumentów akustycznych.

Przejdźmy do przestrzeni i stereofonii. Kolumny Koda EX 569F grają pod tym względem przyzwoicie. Co przez to rozumiem? Dobrze wywiązują się z podstawowych zadań w kreowaniu przestrzeni, stereofonia jest stabilna, instrumenty odsadzone są od lewej do prawej strony odpowiednim porządku. Nieco gorzej jest z głębią i rozmachem przestrzennym, ale przy odrobinie dobrych chęci przy eksperymentach z ustawieniem da się osiągnąć nie najgorsze rezultaty.

Dynamice nie można niczego zarzucić. To niewielkie kolumienki i nie należy się spodziewać atomowego uderzenia i skali dźwięku rodem z droższych i większych konstrukcji. A jest nieźle, Kody EX 569F grają z takim rozmachem, jak powinny grać budżetowe, niewielkie kolumny woolnostojące. Posłuchamy na nich i rocka, i hip-hopu.

Dobra jest szybkość i mikrodynamika tych niewielkich głośników. Jeśli tylko w nagraniu nie ma za dużo basu, który je spowalnia, to grają z werwą, radością, mocno akcentując atak. Dźwięki pojawiają się bez ociągania, werbel czy stopa ładnie nabijają rytm dając sporo radości na przykład przy muzyce tanecznej.

Podsumowanie

To nie są kolumny dla wytrawnego audiofila szukającego barw, nasycenia, wspaniałej przestrzeni czy brzmieniowego bogactwa. Ale wytrawny audiofil na pewno nie kupuje kolumn wolnostojących za tysiąc złotych. Kody EX 569F są natomiast świetną propozycją dla tych, którzy za naprawdę niewielkie pieniądze chcą się cieszyć ze słuchania ulubionej muzyki. Dostają naprawdę zaskakującą w tej cenie przejrzystość i rozdzielczość brzmienia, ale bez popadania w jazgot i bez dzielenia muzyki na atomy. A to już bardzo dużo. Jeśli dorzucimy do tego dobrą mikrodynamikę, szybkość i przyzwoitą stereofonię, to na inne wady możemy machnąć ręką. Za te pieniądze? Bardzo rozsądna propozycja.
Maciej Stempurski, fot. wstereo.pl

Czytaj także:
Test polskich kolumn Wigg Art Enzo Premium
Test słuchawek Definitive Technology Symphony 1

System odsłuchowy:
CD: BAT VK D5 SE
Pliki: Cocktail Audio X35
DAC: Matrix Mini-i + Laptop z programem J River + odtwarzacz DVD Yamaha i BR Sharp, LabGruppen IPD 120
Pre: pasywka Khozmo
Wzmacniacze: LabGruppen IPD 120, Cary Audio V12R (z lampami KT120), Haiku Audio Sol
Interkonekty: Fadel Art Reference 1, Haiku Audio, Mogami N III, DIY Arek 45, Siltech G5
Kable głośnikowe: MIT MH 750, Haiku Audio
Sieciówki: Ansae Muluc i Imix, KBL Sound
Akcesoria: płyty granitowe i podstawki SoundCare SuperSpikes
Pokój zaadaptowany akustycznie

Koda EX-569F – kolumny podłogowe
Dystrybucja: Polpak
Cena: 999 zł

Dane techniczne producenta:

Moc: 20 – 120W zalecana moc wzmacniacza
Pasmo przenoszenia: 42Hz – 20KHz
Bassreflex: tylny
Impedancja: 4 ohm
Efektywność: 89 dB
Przetwornik wysokotonowy: 25mm (1”) jedwabna kopułka
Przetwornik średnio-niskotonowy: 2 x 165mm (6.5”) Kevlar

Wymiary (W x S x G): 96 x 19.5 x 26 cm
Waga: 25.1 kg / para

1 2

Brak komentarzy