Test Feliks Audio Arioso 2A3. Wyrafinowany lampowy SET

2
Feliks Audio Arioso 2A3 zajawka

Nasza ocena

Wysokie9.2
Średnica 9.1
Bas8.8
Przestrzeń9.3
Dynamika9
Przejrzystość i szczegółowość9.3
KLASA B (średnia grupa cenowa od 4 do 8 tys. zł). Brzmienie czyściutkie, nadzwyczaj klarowne i otwarte. Bardzo detaliczne, namacalne. I to mimo tego, że bas i średnica czasem mogą wydać się trochę zbyt lekkie. Bardzo wysokiej próby przestrzeń
9.1

TEST / FELIKS AUDIO ARIOSO 2A3 / Moda na lampy nie mija a wraz z nią odżywa “legenda” wzmacniaczy SET – małej mocy triodowych urządzeń zaprojektowanych kiedyś głównie do pracy z wysoko skutecznymi głośnikami tubowymi. Dziś te wzmacniacze są już bardziej uniwersalne i coraz bardziej dostępne. Takim jest też prezentowane urządzenie. Jak wypadł test Feliks Audio Arioso 2A3?

Audiofile to ludzie często emocjonalni, skorzy do przesady, i podatni na działanie legend. Jedną z nich jest legenda o SET. Część słuchaczy twierdzi, że ponoć wzmacniacze single ended oparte o triody mają jakąś magię, że ich brzmienie jest nieporównywalne z niczym innym. Jak zwykle więcej w tym przesady i egzaltacji, nie da się jednak ukryć, że posiadacze tych konstrukcji uchodzą wśród miłośników dobrego brzmienia za kogoś w rodzaju “wybrańców”, “wtajemniczonych” a posiadanie SET-a jest marzeniem wielu.

Na szczęście nie trzeba już wydawać fortuny, aby taki wzmacniacz kupić, pojawia się też coraz więcej producentów oferujących dobre urządzenia tego typu. Także polskich – jedną z nich jest Feliks Audio. To rodzinna firma założona w latach 90. w Lublińcu przez inżyniera Henryka Feliksa, choć pod obecną nazwą istnieje nieco ponad 10 lat. Więcej o firmie w rozmowie z Łukaszem Feliksem (tutaj).

Firma znana były wcześniej głównie z produkcji doskonałych wzmacniaczy słuchawkowych, od pewnego czasu oferuje również urządzenia do systemów głośnikowych. Wszystkie wzmacniacze budowane są ręcznie z wykorzystaniem dobrych, sprawdzonych komponentów.

Do testów otrzymaliśmy zintergowany wzmacniacz Feliks Audio Arioso 2A3 o mocy 4 watów. Jest to jedna z dwóch wersji tego urządzenia – można zamówić też mocniejszą, nieco inaczej skonstruowaną wersję z lampami mocy 300B. Testowany sprzęt kosztuje 7 999  złotych, należy więc do klasy B (cenowa klasa średnia od 4 do 8 tys. zł).

Test Feliks Audio Arioso 2A3 – budowa

Feliks Audi Arioso 2A3 prezentuje się bardzo dobrze, choć trudno szukać w jego projekcie jakiś dizajnerskich fajerwerków. Jednolita czarna kolorystyka, proste linie, minimalizm i czystość wyglądu – to naprawdę może się podobać. Wzmacniacz jest niewielki i nie zajmie dużo miejsca, jakość wykonania – obrobienie i spasowanie elementów, położenie lakieru, montaż gniazd – na najwyższym poziomie. To po prostu także ładny przedmiot.

Feliks Audio Arioso 2A3

Test Feliks Audio Arioso 2A3. Mimo niewielkiej mocy Feliks poradził sobie z kilkoma różnymi kolumnami (fot. wstereo.pl)

Główna część obudowy zrobiona jest z solidnej blachy, przednia ścianka to idealnie obrobiony płat szczotkowanego aluminium. Na froncie znajduje się tylko gałka regulacji głośności, na rogach umieszczono logo firmy i nazwę modelu.

Z tyłu też idealny porządek. Mamy tam trzy wejście RCA i maleńki, hebelkowy przełącznik do wyboru wejścia. Z jednej strony utrudnia to wybieranie tego aktywnego, z drugiej jednak nie zakłóca absolutnej prostoty i czystości przedniej ścianki. Gniazda głośnikowe mają odczepy dla kolumn 4- i 8-ohmowych. Przy krawędzi umieszczono wejście dla sieciówki i włącznik.

Test wzmacniacza Lyngdorf TDAI-2170

W charakterystyczny sposób umieszczono transformatory, które tworzą na obudowie trójkąt. Między nimi znalazło się miejsce na lampę prostowniczą – jej wyjęcie wymaga nieco zręczności, osoby o dużych dłoniach muszą się troszkę nagimnastykować. Lampy mocy i sterujące umieszczono klasycznie na przedzie.

Feliks może wręcz zadziwić rozdzielczością i pietyzmem, z jakim podaje najdrobniejsze nawet detale. I są one odtworzone na absolutnie czarnym tle, czysto i bezpośrednio

Feliks Audio Arioso 2A3 to klasyczny lampowy wzmacniacz SET a więc trioda single ended. Ta integra wykonana w technice “punk w punkt” pracuje w klasie A i wyposażona jest w system automatycznego biasu. Na wejściu wzmacniacza pracuje potencjometr Alps (tzw. niebieski ), następnie selektor z trzema wejściami liniowymi RCA. Przełączanie wejść odbywa się za pomocą specjalnych przekaźników małosygnałowych umieszczonych bezpośrednio na zespole gniazd RCA.

Feliks Audio Arioso 2A3 5

Test Feliks Audio Arioso 2A3. Wzmacniacz zaprojektowano minimalistycznie, prezentuje się świetnie (fot. wstereo.pl)

Lampy mocy to triody małej mocy 2A3, w testowanym egzemplarzu dystrybutor zamontował lampy Psvane. W stopniu sterującym pracują lampy 6SN7. Kondensatory sprzęgające stopień mocy z lampą 2A3 to Superior Z-Cap ( tzw. czerwone Jantzeny). Transformatory wyjściowe Ogonowski wykonano na specjalne zamówienie Feliks Audio.

Zasilacz Arioso zbudowany jest z prostownikiem lampowym na lampie 5C3S, transformator sieciowy jest kształtkowy z wysokiej jakości blach o mocy 200W. Zastosowano żarzenie lamp 2A3 prądem przemiennym z regulacją symetrii, co niweluje brum sieciowy.

Test Feliks Audio Arioso 2A3 – brzmienie

Feliks Audio Arioso – ta nazwa jednoznacznie kojarzy mi się z operą. A dla wielu miłośników tej sztuki muzycznej kojarzy się ona z ariami, a te z kolei z wielkimi divami operowymi i słynnymi śpiewakami, a więc z tenorami. I to jest doskonały trop do zrozumienia tego wzmacniacza. Nazwę dla niego wybrano znakomicie. Jego charakter brzmienia można nazwać właśnie tenorowym, czystym, wyrazistym.

Test wzmacniacza Haiku Audio SOL III

Test Feliks Audio Arioso 2A3 nie pozostawił u mnie żadnych wątpliwości – to wzmacniacz ze swoją wyraźną osobowością. Charakter jego grania określają takie słowa jak lekkość, zwiewność i – mimo niewysokiej ceny – wyrafinowanie. To nie jest piecyk do łupania, nagłaśniania prywatek i wytwarzania wielkiej ściany dźwięku ale do słuchania muzyki.

Słowem – na pewno nie jest to wzmacniacz absolutnie uniwersalny. Zresztą trudno się spodziewać, że 4-watowego SET-a będą kupować miłośnicy stoner rocka, hi-hopu czy tłustej elektroniki. To wzmacniacz do zupełnie innych celów i przy ich realizacji sprawdzi się naprawdę bardzo dobrze.

Więcej czytaj na str. 2

1 2

2 komentarze

  1. karol pisze:

    ciekaw jestem bardzi jak ten wzmacniacz ma się do blisko 2x tańszego Origamina na EL34?
    bo mam wrażenie, że wiele cech mają wspólnych… ?

    • admin pisze:

      Oba to wzmacniacze o dużej klasie granie, o pewnych cechach podobnych, ale jednak różniące się trochę/ Feliks gra nieco bardziej zwiewnie, lekko, Haiku w sposób nieco bardziej nasycony. Haiku jest też bardziej wydajny mocowo, łatwiej pewnie dobrać do niego kolumny. Feliks to jednak kilku watowy set… Warto posłuchać obu, wszystko zależy od konfigiracji i oczekiwań. Pozdrawiam Maciej Stempurski

Odpowiedz na „adminAnuluj pisanie odpowiedzi