Test Definitive Technology BP 10B. Kameleony

1
QED 1

Nasza ocena

Wysokie8.5
Średnica8.5
Bas8.5
Przestrzeń9.5
Dynamika9
Przejrzystość i szczegółowość8
Zjawiskowa, wielka i charakterystyczna przestrzeń - to znak firmowy Definitive Technology BP 10B. Grają dynamicznie i z werwą, skala dźwięku robi wrażenie. Tonalnie są jak kameleon - wszystko zależy od ustawienia.
8.7

Przejrzystość i szczegółowość jest na dobrym poziomie – takiej spodziewamy się z głośników średniej klasy. Najgorzej jest w dole pasma, im wyżej tym lepiej. Bas jest nieco zaokrąglony na krawędziach i lekko wygłodzony, ginie więc część informacji o strukturze dźwięku. Nie ma tego problemu w średnicy. Tam nie brak informacji i szczegółów, świetnie słychać składowe dźwięku na przykład instrumentów dętych a mocny i dosadny przełom średnicy i góry sprawia, że gitary brzmią przekonująco i wciągająco, mają blask i dźwięczność. Tony wysokie nie mają oczywiście wyrafinowania droższych kopułek czy głośników wstęgowych – to w końcu głośniki za nieco ponad 6 tys. zł – ale nie można im wiele zarzucić, dobrze różnicują na przykład perkusyjne blachy i nadają im odpowiedniego charakteru.

TEST KABLI MOGAMI. STUDYJNA JAKOŚĆ W SŁUŻBIE HI-FI

Definitive Technology nie przesadzają z rozdzielczością. Niczego nie zamazują, ale też nie silą się na chirurgiczną precyzję. Słychać oczywiście w miksie na przykład nakładki poszczególnych śladów wokalu w crimsonowskim „Matte Kudasai” śpiewanym przez Kurta Ellinga, ale nie są one podane w sposób bardzo wyraźny.

Nie mamy wrażenia wnikania w nagranie wyjątkowo głęboko. Amerykańskie głośniki zachowują pod tym względem umiar i chwała im za to. Przy tak obszernej przestrzeni zbyt natarczywa rozdzielczość mogłaby sprawić, że muzyka przestałaby brzmieć spójnie.

 

Podsumowanie

Definitive Technology BP 10B to bardzo ciekawe kolumny. Ich budowa powoduje, że poprzez odpowiednie ustawienie można kształtować charakter brzmienia w sposób o wiele większy niż w tradycyjnych kolumnach. I chodzi nie tylko o przestrzeń, ale także o równowagę tonalną. Kreują olbrzymią scenę i aurę pogłosową z wieloma planami i dużą głębią. Dla miłośników takiej prezentacji nie ma lepszych głośników. Inni mogą się poczuć takim sposobem grania nieco zmęczeni. Grają żywo i dynamicznie, z mocną górą i dołem pasma, średnica minimalnie wycofana. Naprawdę warto posłuchać.

Maciej Stempurski

>>> Test Musical Fidelity M3scd. Szczery i przejrzysty

>>> Pathos Logos MKII – piękny wzmacniacz i DAC

Definitiv Technology BP 10B

Dystrybucja: Rafko

Cena: 6295 zł

System odsłuchowy
CD: BAT VK D5 SE

DAC: Matrix Mini-i + laptop z programem JRiver

Pre: pasywka Khozmo

Końcówka: Pass XA 30.5

Amplituner: Yamaha RX V440

Integra: Sinus Audio Hybryda

Kolumny: Totem Model 1 Signature, ProAc Response One SC, Avcon Avalanche Reference Monitor

Interkonekty XLR: Fadel Art Reference 1, Mogami N III, DIY Arek 45

Kable Głośnikowe: QED Ruby Anniversary, Mogami

Sieciówki: Ansae Muluc i Imix, KBL Sound

Akcesoria: płyty granitowe i podstawki SoundCare SuperSpikes

Pokój częściowo zaadaptowany akustycznie

Dane Techniczne

Pasmo przenoszenia: 20 – 30.000Hz

Skuteczność: 91dB

Impedancja: 8 Ohm

Zwrotnica: typu Linkwitz-Riley

Rekomendowana moc wzmacniacza: od 20 do 300 wat

Obudowa: bas refleks skierowany do tyłu

Wymiary w cm (wys. x szer. x gł.): 106 x 20 x 31

Waga: 26 kg

1 2 3
kolumny

Jeden komentarz

  1. Mirek pisze:

    Jak bipolar to wiadomo ze tylko Mirage seria M.
    Kochany Klipsch poddal eutanazji te firme po jej kupnie a kto raz slyszal te kolumny nie moze spac w nocy.
    Pozdrawiam

Post a new comment